Mocne dane ekonomiczne nierzadko powodują niepokój w wielu stolicach. Tym bardziej kiedy dotyczą one eksportu Chin. Dane za sierpień 2024 r. wskazują na silny wzrost eksportu chińskich dóbr do licznych gospodarek na świecie. Dzieje się to przy nasilającej się presji na obniżkę cen. Powoduje to, że eksport Chin rośnie szybciej pod względem wolumenu niż wartości.
Przyczyny można wskazać po stronie podażowej (a może nawet nadpodażowej), ale istotne są też kwestie popytu (a może jego słabość). Skoro Chiny eksportują, to czy Indie mogą pomóc w upłynnieniu tych nadwyżek?
Demokracja kontra autorytaryzm
Przy znacznym udziale wielkości i struktury ludnościowej Chiny stworzyły „fabryką świata”. Z kolei Indie, również dzięki dużej populacji, stały się centrum usługowym świata, które zatrudnia około 5 mln osób, a eksport zaawansowanych usług biznesowych szacowany jest na 150 mld dol. (2021 r.).
Jak rywalizacja tych dwóch największych gospodarek wschodzących ma się do działalności biznesowej firm zagranicznych? Indie mają wiele słabości, a ich obecna atrakcyjność bierze się głównie z mniejszej atrakcyjności gospodarki chińskiej. Najczęściej mówi się o przewadze demokratycznych Indii nad autorytarnymi Chinami.
Chiński rynek akcji, który w ostatnim czasie zmniejszył swoją kapitalizację o co najmniej 6 bln dol., nie przystaje do wschodzącej gospodarki o dużym potencjale wzrostu. Jeśli traktować rynek giełdowy jako odzwierciedlenie przyszłego stanu gospodarki realnej, zwiastuje to znaczące spowolnienie wzrostu gospodarczego.