Reklama

Stare prawidła straciły aktualność

Silne euro, słaby dolar – taka konstelacja głównych walut zwyczajowo uchodzi za korzystną dla polskiej gospodarki. Nasz eksport w większości rozliczany jest bowiem w euro, tymczasem za import płacimy częściej w dolarach.

Publikacja: 03.12.2015 21:00

Stare prawidła straciły aktualność

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Rzeczywistość nigdy nie była tak prosta, ale dziś skomplikowała się tak bardzo, że stare szaty zupełnie na niej nie leżą. Rozbiegające się ścieżki Europejskiego Banku Centralnego i amerykańskiej Rezerwy Federalnej, które sprawiają, że dolar umacnia się wobec euro i złotego, nie muszą nas więc specjalnie niepokoić.

Dawniej silny dolar oznaczał, że drogi stawał się import surowców naturalnych, w większości notowanych na rynkach w amerykańskiej walucie. Ale spadek cen ropy naftowej od połowy ubiegłego roku był tak głęboki, że choć amerykańska waluta umocniła się w tym czasie wobec złotego o 30 proc., wyrażona w złotych cena baryłki tego surowca spadła o połowę.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Wniosek z rozmów o pokoju jest oczywisty: musimy się zbroić
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz Malinowski: Ile Polski w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Reklama
Reklama