Wraz z wicepremierem Jackiem Sasinem i ministrem Piotrem Nowakiem podpisaliśmy w Waszyngtonie kontrakt dotyczący wdrożenia małych reaktorów modułowych (SMR) w Polsce. Partnerem KGHM w tym przedsięwzięciu będzie NuScale – lider wśród producentów takich rozwiązań, jedyna firma, która uzyskała niezbędne licencje oraz pozwolenia od amerykańskiego regulatora na realizację własnych testowych reaktorów budowanych w tej technologii. W tym momencie decydujemy się na 6 reaktorów, natomiast ich liczba może zwiększyć się aż do 12. Do 2025 roku zostanie przygotowane studium wykonalności, a towarzyszące mu analizy pozwolą dokładnie określić zapotrzebowanie na kolejne moduły.
Nasza wizyta w Stanach Zjednoczonych pokazuje także, że wbrew szkodliwym opiniom części uczestników rodzimego życia publicznego – Polska traktowana jest na świecie jako poważny partner biznesowy i dojrzały sojusznik. Spotkania, które odbyliśmy między innymi w Międzynarodowym Funduszu Walutowym czy z zarządem Nowojorskiej Giełdy Papierów Wartościowych napawają optymizmem. W obszarze współpracy z USA na pewno nie mówimy ostatniego słowa. Nasi amerykańscy przyjaciele zauważają dynamiczny rozwój polskiej gospodarki w ciągu ostatnich lat i uznają nasz kraj za atrakcyjny inwestycyjnie. Doceniają także działania, które podejmujemy w celu pozyskiwania czystej energii. A trzeba sobie jasno powiedzieć – nie ma nowoczesnego, odpowiedzialnego przemysłu bez inwestowania w energię jądrową.
Wydobycie miedzi jest procesem energochłonnym. KGHM zużywa 3 TWh energii elektrycznej rocznie i jest drugim co do wielkości – za grupą PKP – odbiorcą w Polsce. W 2021 roku, bazując na wykonaniu 9 miesięcy, po uwzględnieniu czynników inflacyjnych, nasze koszty energii i paliw mogą sięgać 2 mld złotych, mimo, że już w tym momencie sami wytwarzamy ok. 22% potrzebnego zasilania. Naszym celem jest to, by do 2030 roku z własnych źródeł zaspokajać co najmniej połowę zapotrzebowania energetycznego spółki. Pozwoli nam to znacząco zredukować wydatki związane z prowadzeniem działalności, tym bardziej, że obserwujemy drastyczny wzrost kosztów zakupu uprawnień do emisji CO2 w unijnym systemie ETS. W ciągu ostatnich 4 lat ich cena wzrosła o niewiarygodne wręcz 1900% - z 5 euro do niemal 100 za tonę.
Wdrażany we współpracy z NuScale projekt będzie doskonałą odpowiedzią na pojawiające się zapotrzebowanie. Chcemy do 2029 roku uruchomić modularny blok jądrowy o mocy 462 MW, składający się z sześciu modułów, każdy o mocy 77 MW. Technologia SMR ma wiele zalet. Po pierwsze, taką elektrownię buduje się szybciej, można ją ustawić blisko miejsca głównego zapotrzebowania, nie wymaga sąsiedztwa wielkich akwenów chłodzących oraz zajmuje zdecydowanie mniej miejsca. Planowana elektrownia składająca się z 6 modułów zmieści się na powierzchni około hektara. Po drugie, fabrykowany moduł NuScale będzie wykorzystywał skalowalną i bezpieczniejszą od tradycyjnej wersję technologii reaktora ciśnieniowego. Po trzecie, to bezemisyjny sposób pozyskania energii, który nie tylko zmniejszy wydzielanie CO₂ przez Polskę aż o 4 mln ton rocznie, ale również pozwoli wytwarzać energię wykorzystaną następnie w ciepłownictwie, odsalaniu oraz produkcji zielonego wodoru niezbędnego do dekarbonizacji procesów hutniczych czy rozwoju elektromobilności. Po czwarte zaś – precyzyjnie wpisujemy się w plany polskich władz. Małe reaktory modułowe stanowią bowiem uzupełnienie dużych projektów jądrowych realizowanych przez rząd.
Pomimo globalnie trudnej sytuacji gospodarczej, KGHM realizował w ciągu 2021 roku bardzo dobre wyniki operacyjne i finansowe. Utrzymujemy stabilne parametry produkcji, usprawniamy wiele procesów i sukcesywnie dążymy do redukcji kosztów działalności. To dobry moment, by inwestować w rozwój i myśleć perspektywami mierzonymi w dekadach. Proces fuzji termojądrowej to najbardziej stabilny, czysty i najszybszy sposób pozyskania energii w optymalny cenowo sposób.