Polski rynek ubezpieczeniowy konsoliduje się, niedawno Allianz ogłosił, że przejmuje Avivę. Czy utrudni to zapisany w nowej strategii cel wzrostu składki przypisanej brutto?
Rynek od wielu lat przechodzi ewolucję. Niektóre podmioty się z niego wycofują, inne łączą, pojawiają się nowe pomysły produktowe, dystrybucyjne, albo są porzucane. Stała jest natomiast pozycja PZU jako lidera rynku, o wysokiej wypłacalności, bardzo rentownego, uzyskującego ponadprzeciętne marże. Mamy w Polsce aż ok. 16 mln klientów ubezpieczeniowych. W dalszej perspektywie można się spodziewać postępującej konsolidacji sektora, ale jesteśmy na to przygotowani. Jestem przekonana, że utrzymamy naszą pozycję i takie zdarzenia nie będą wyzwaniem w zakresie zwiększania zbieranej składki. Zwłaszcza że koncentracja czyni rynek bardziej przewidywalnym i stabilnym, a to sprzyja raczej naszej polityce produktowej i obsługowej, nastawionej głównie na jakość, a nie cenę.
Jakie cele inwestycyjne ma PZU? Planujecie przejęcia?
Zakładamy alokację nie mniej niż 0,5 proc. składki przypisanej, czyli ponad 100 mln zł rocznie, w obszary, które przyniosą spodziewane zyski. Wyraźnie widać, że w nowej strategii kładziemy nacisk zwłaszcza na rozwój naszego filaru zdrowotnego i inwestycyjnego. W ciągu najbliższych czterech lat o 80 proc. chcemy zwiększyć przychody PZU Zdrowie, które już dziś jest jednym z liderów rynku opieki zdrowotnej. Musimy kontynuować nakłady na rozwój w tym segmencie co najmniej w takim stopniu jak przez ostatnie trzy lata, kiedy przeznaczyliśmy na to 450–500 mln zł. Odbywało się to zarówno poprzez rozwój organiczny, jak i przejęcia. Najważniejsze dla nas jest zwiększenie sieci własnych placówek i zapewnienie pacjentom jak najszerszej oferty usług medycznych, ostatecznie również wypracowanie zysku dla akcjonariuszy. Pod tym kątem będziemy się przyglądać rynkowi. W 2024 r. chcemy też zarządzać aktywami o wartości 60 mld zł, czyli aż o 80 proc. wyższej niż obecnie. Również w tym przypadku nie wykluczamy przejęć atrakcyjnych z naszej perspektywy podmiotów na rynku funduszy inwestycyjnych. Dziś jest jednak za wcześnie, by mówić o szczegółach. Podobnie jest w przypadku akwizycji zagranicznych, wszystko zależy od możliwości i biznesowego sensu. Interesują nas perspektywiczne firmy z Europy Środkowo-Wschodniej, działające przynajmniej w jednym z kluczowych dla Grupy PZU segmentów i należące do jego liderów w danym kraju.
W strategii nie ma wzmianek o dalszych losach banków. Czy to oznacza, że nie ma planów łączenia Pekao i Aliora?