Bank uniwersalny stworzymy również w Polsce

Rozmowa z Williamem H. Carym, prezesem GE Money, i Dmitrim Stocktonem, prezesem GE Money Europy Środkowo-Wschodniej

Publikacja: 07.07.2008 01:01

Dmitri Stockton, prezes GE Money Europy Środkowo-Wschodniej

Dmitri Stockton, prezes GE Money Europy Środkowo-Wschodniej

Foto: Rzeczpospolita

Rz: Alan Greenspan powiedział ostatnio, że kryzys na rynkach finansowych przedłuży się do 2009 roku. Ile czasu zajmie branży finansowej odbudowa zaufania po tym kryzysie?

William H. Cary:

Z naszego punktu widzenia kryzys finansowy nie dotknął Europy Środkowo-Wschodniej w znaczący sposób. Prowadzimy działalność w ponad 50 różnych krajach, w tym w USA, które dotknięte zostały najbardziej. W Europie kryzys odbił się na gospodarkach takich krajów jak Hiszpania czy Irlandia, ale reszta Europy, jak choćby Niemcy, radzi sobie całkiem dobrze. W Azji jest silny wzrost, podobnie jak i bardzo silna jest Australia. Z czysto ekonomicznego punktu widzenia, czy też z punktu widzenia płynności na rynkach kapitałowych – Europa Środkowo-Wschodnia, jak na razie, wydaje się niemal niedotknięta kryzysem.

Inwestorzy z warszawskiej giełdy na pewno mają inne zdanie. Ogromna liczba osób wycofała tu pieniądze z funduszy inwestycyjnych, co miało też wpływ na branżę ubezpieczeń.

W.H.C.:

Z pewnością ocena i zaufanie do usług finansowych zostały nadszarpnięte we wszystkich regionach, w mniejszym lub większym stopniu. Na pewno jest takie przekonanie, że problemy firm jeszcze się nie skończyły. I ma to naturalnie wpływ na wycenę akcji, czego nie sposób nie zauważyć. Odpowiadając wcześniej, miałem na myśli sytuację gospodarczą i wpływ kryzysu w USA na gospodarkę, która w naszej ocenie w tym regionie rozwija się całkiem dobrze.

W 2008 r. w tym regionie Europy zainwestujemy 200 mln dol., z czego 50 mln dol. w Polsce. W ciągu najbliższych trzech lat zainwestujemy w Polsce kolejne 150 mln dol. w sieć dystrybucji i rozbudowę oferty

A wracając do przywrócenia zaufania do sektora finansowego?

W.H.C.:

Odbudowanie go może zająć kilka lat, moim zdaniem prawdopodobnie jakieś dwa lata.GE Money zamierza zainwestować w Polsce w tym roku 50 mln dol. Czy to oznacza, że bankowość staje się dla korporacji GE, która znana jest z działalności w różnych branżach, coraz ważniejsza?W.H.C.: Tak. Nie zainwestowalibyśmy w BPH, jeżeli bankowość nie byłaby dla nas coraz ważniejsza. Mamy już banki w innych krajach regionu, teraz postanowiliśmy stworzyć bank uniwersalny również w Polsce.

Ile zainwestowaliście w innych krajach regionu?

Dmitri Stockton:

W tym roku w Europie Środkowo-Wschodniej zainwestujemy 200 milionów dolarów, z czego 50 milionów w Polsce. W ciągu najbliższych trzech lat zainwestujemy w Polsce kolejne 150 milionów w sieć dystrybucji, rozbudowę oferty produktowej, tak by obejmowała również na przykład bankowość korporacyjną. Na rynek polski przypadnie więc około 25 – 30 proc. naszego budżetu inwestycyjnego w nadchodzących latach.

W jakich innych krajach regionu zamierzacie jeszcze zainwestować?

D.S.:

Jesteśmy tu już w tych krajach, w których chcemy być: w Czechach, Polsce, na Węgrzech, w Rumunii, również w Turcji i Rosji, gdzie zamierzamy dokonać dalszych inwestycji. Jak zapewne pani wie, postanowiliśmy wycofać się z Niemiec, Austrii i Słowacji. Przeanalizowaliśmy sytuację i doszliśmy do wniosku, że w tych krajach nie mamy znaczącej pozycji. W zamian zdecydowaliśmy się dokonać innej inwestycji w Europie, właśnie w Bank BPH.

Ile czasu zajmie wam przywracanie Bankowi BPH trzeciego miejsca?

D.S.:

Nie mamy ambicji, żeby koniecznie być na trzecim miejscu, raczej żeby znaleźć się w pierwszej piątce banków pod względem udziału w rynku. Realistyczny horyzont czasowy na osiągnięcie tego celu to najbliższe trzy do pięciu lat.

Czy są plany inwestowania w inne instytucje finansowe w Polsce?

W.H.C.:

Nie na tym etapie.

Może w sektor ubezpieczeniowy?

W.H.C.:

Nie. Podoba nam się model bankowości uniwersalnej, który rozwijamy w Polsce, i w którym oferujemy klientom całe spektrum usług od bankowości detalicznej po korporacyjną.

A Genworth Financial, które w Polsce oferuje polisy klientom banków, należy jeszcze do GE?

W.H.C.:

Już nie. Kiedyś to była firma GE, ale sprzedaliśmy ją w ofercie publicznej i nie mamy już w niej żadnych udziałów. Mieliśmy jeszcze inne udziały w firmach ubezpieczeniowych, ale całkowicie wyszliśmy z tego sektora. Między innymi dlatego, że w bankowości można uzyskać wyższy zwrot z zainwestowanego kapitału.

Jaka jest kultura korporacyjna GE Money w zakresie kierowania lokalnymi bankami? Jaką część decyzji menedżerskich pozostawiacie w rękach polskiego kierownictwa?

D.S.:

BPH ma własny zarząd, który korzysta ze wsparcia regionalnego i globalnego zespołu GE Money. Musimy jednak mieć tu na miejscu silny zespół do prowadzenia biznesu, kontrolowany przez radę nadzorczą.

Pytam, gdyż w ciągu ostatnich 15 lat kilka amerykańskich inwestycji w sektor finansowy w Polsce nie wypaliło.

W.H.C.:

(śmiech) Może wybrali niewłaściwe instytucje?D.S.: Nie możemy komentować wyników innych firm. Jesteśmy na polskim rynku od 1995 roku i myślę, że znamy go dość dobrze. Odnieśliśmy tu sukces. Jest to jeden z naszych najlepszych biznesów.

Jak zamierzacie połączyć consumer finance z bankiem uniwersalnym?

D.S.:

Mamy w tym doświadczenie z innych rynków. Prowadzimy dwa modele biznesowe: czyste, niebankowe firmy finansowe, które finansujemy z rynku kapitałowego i dystrybuujemy nasze produkty w dużej mierze poprzez sieci pośredników. Mniej więcej taką działalność prowadziliśmy dotychczas w Polsce, zanim kupiliśmy BPH. Jak wspomniałem, odnieśliśmy duży sukces w Czechach i na Węgrzech, ale też w Tajlandii, Ameryce Środkowej, gdzie działamy w modelu banku uniwersalnego. Widzimy więc korzyści bycia specjalistą kredytowym i dostarczycielem pełniejszej oferty usług finansowych dla klientów, w tym depozytów, rachunków bieżących czy produktów skarbowych. Dostrzegamy możliwości większego wzrostu właśnie poprzez finansowanie z depozytów. I właśnie to jest dziedzina, w której w przyszłości zobaczycie wzrost GE Money. Także w krajach, gdzie dotychczas specjalizowaliśmy się w działalności kredytowej, jak w Polsce, będziemy rozwijać – pod jednym szyldem – również model bankowości uniwersalnej.

William H. Cary

(48 lat) w lutym objął fotel prezesa GE Money po odchodzącym na emeryturę Davidzie R. Nissenie. Wcześniej przez ponad dwa lata był szefem grupy na Europę, Środkowy Wschód i Afrykę. W GE pracuje od 21 lat.Dmitri Stockton (41 lat)jest prezesem GE Consumer Finanse, ramienia amerykańskiego koncernu, na Europę Środkową i Wschodnią. Wcześniej m.in. odpowiadał za marketing w części grupy zajmującej się ubezpieczeniami.

Rz: Alan Greenspan powiedział ostatnio, że kryzys na rynkach finansowych przedłuży się do 2009 roku. Ile czasu zajmie branży finansowej odbudowa zaufania po tym kryzysie?

William H. Cary:

Pozostało 97% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację