[b]Rz: Zdaniem Orlenu litewskie władze nie traktują go tak, jak należałoby traktować największego zagranicznego inwestora w kraju. Wiadomo, że rafineria w Możejkach jest w niełatwej sytuacji, głównie z powodów logistycznych. Pana rząd mógłby pomóc Orlenowi rozwiązać przynajmniej część tych problemów.[/b]
Arvydas Sekmokas: Rząd Litwy rozumie ciężką sytuację finansową Orlenu Lietuva, jednakże nie mógłby rozstrzygnąć jej w sposób naruszający interesy innych spółek litewskich. Rafineria w Możejkach została wybudowana przed kilkoma dziesięcioleciami, w logistycznie niewygodnym miejscu. To właśnie powoduje jej problemy logistyczne.
[b]Jakich konkretnie działań ze strony Wilna może się w takim razie spodziewać polski koncern?[/b]
Największy problem to problem geopolityczny. Polega na zaniechaniu dostawy ropy naftowej rurociągiem. Litewski rząd już nieraz poruszał niniejszą kwestię na poziomie międzynarodowym w celu przywrócenia dostawy surowca. Jednakże te słowa nie zostały usłyszane. Rozwiązanie tego podstawowego problemu Orlenu Lietuva byłoby możliwe w drodze współpracy rządu Litwy i Polski. To mógłby być wspólny apel premierów obu krajów do rządów państw trzecich oraz Komisji Europejskiej.
[b]Wiadomo, że właśnie waży się los rafinerii w Możejkach. Orlen ma podjąć decyzje w tej sprawie na początku przyszłego roku. Jak władze Litwy widzą przyszłość tej spółki? [/b]