W brudnym ogonie Europy

Polska powinna do końca 2020 r. produkować 15 proc. energii z OZE. Po przetrąceniu skrzydeł wiatrakom szansę na próbę pogoni za celami Unii daje fotowoltaika. Ale i tu problemy się mnożą.

Publikacja: 05.06.2019 21:00

W brudnym ogonie Europy

Foto: ROL

Na razie wciąż kroczymy dumnie z węglem na ustach, jakby nie bacząc, że celem unijnej gospodarki jest osiągnięcie neutralności klimatycznej już w 2050 r. Według danych Forum Energii pod koniec 2018 r. udział czarnego i brunatnego paliwa w naszym miksie energetycznym sięgał 78,2 proc. i był ledwie o 0,2 proc. niższy niż rok wcześniej. Ale nie czarujmy się, nawet ta jedna piąta procent nie oznaczała wzrostu znaczenia odnawialnych źródeł energii, bo ich udział wręcz spadł: z 14,1 do 12,7 proc. Kłopot w tym, że już w przyszłym roku powinniśmy osiągnąć kompromisowe 15 proc., pozostając i tak w brudnym ogonie Europy, która dobijać będzie do 20 proc. I nie chodzi tu tylko o ekologię, ale też o biznes. Ceny zielonej energii bardzo szybko spadają i jej produkcja zaczyna być bardziej opłacalna ekonomicznie niż spalanie węgla.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Rząd sięgnie po trik PiS-u
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Piotr Mieczkowski: Polska w cieniu cyberkolonializmu