Reklama
Rozwiń

Procenty idą na wojnę

Towary akcyzowe dla każdego rządu są źródłem zasilającym budżet. Ale nieczęsto się zdarza, żeby podatki stawały się narzędziem walki wewnątrz jakiejś branży, a na sztandarach łopotało hasło „większych wpływów do państwowej kasy".

Publikacja: 26.06.2019 21:00

Procenty idą na wojnę

Foto: Adobe Stock

Pić albo nie pić, oto jest pytanie. Wbrew pozorom jest to istotne zagadnienie budżetowe. Według Ministerstwa Finansów tylko w 2018 r. akcyza na wyroby spirytusowe, wina i piwa przyniosła niemal 12 mld zł, planowana od przyszłego roku podwyżka tego podatku o 3 proc. ma dołożyć kolejne 1,14 mld rocznie. Jednocześnie łączą się z tym koszty – zarówno ponoszone przez system ochrony zdrowia, samorządy oraz pacjentów, jak i pośrednie związane z utratą produktywności oraz niematerialne związane z cierpieniem i bólem wywołanym chorobą alkoholową (według amerykańskiego Center of Disease Control and Prevention na każde spożyte 14 g czystego alkoholu przypadają przeciętnie 2 dolary owych kosztów).

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?
Opinie Ekonomiczne
Anita Błaszczak: Stanowiska coraz większego ryzyka