Sezon polowań przedwyborczych

Pomysł odwołania przez Skarb Państwa prezesa PKO BP, największego banku w kraju, to skandal.

Publikacja: 04.08.2015 22:00

Krzysztof Adam Kowalczyk

Krzysztof Adam Kowalczyk

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała Waldemar Kompała

Po pierwsze, Zbigniew Jagiełło jest dobrze oceniany przez rynek i zaledwie półtora miesiąca temu dostał skwitowanie walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Od tego czasu nie wydarzyło się nic, co podważałoby jego kompetencje do dalszego kierowania bankiem.

Jeśli skarb, który kontroluje PKO BP, ma jakieś istotne powody do forsowania tej dymisji, powinien je publicznie przedstawić. To tym ważniejsze, że – po drugie – kadencja obecnego zarządu trwa planowo jeszcze blisko dwa lata. I wreszcie – po trzecie – PKO BP nie jest prywatnym folwarkiem urzędników państwowych, tylko wielką spółką notowaną na giełdzie, a to zobowiązuje do prowadzenia klarownej i stabilnej polityki personalnej.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Z pustego i generał nie naleje
Opinie Ekonomiczne
Polscy emeryci wracają do pracy
Opinie Ekonomiczne
Żeby się chciało pracować, tak jak się nie chce
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Jak przekuć polskie innowacje na pieniądze
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Ekonomiczne
Dlaczego warto pomagać innym, czyli czego zabrakło w exposé ministra Sikorskiego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne