Prognoza: upały w całej Polsce

Fala niezwykłych upałów, które ogarnęły właśnie nasz kraj, daje wiele do myślenia.

Publikacja: 06.08.2015 21:00

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Tylko ludzie naiwni mogą sądzić, że zjawisko takie może wziąć się ot tak, samo z siebie, bez poważniejszych powodów. Osoby doświadczone wiedzą, że jest to odbicie ważnych zjawisk zachodzących w kraju. Kłócąc się tylko co do tego, o jakie zjawiska może chodzić.

Pragnąc się zorientować, o co może chodzić, przeprowadziłem serię konsultacji z gronem zaprzyjaźnionych meteorologów oraz ekonomistów – a profesje te, jak powszechnie wiadomo, łączy bardzo wiele, przede wszystkim niesprawdzające się prognozy. Odpowiedzi uzyskałem bardzo różne, ale dające się pogrupować w kilka obszarów. Oto one.

Pierwsza grupa odpowiedzi, najbliższa sercu meteorologów, sugeruje, że mamy do czynienia z gwałtownymi efektami ocieplenia klimatu. Nie chodzi jednak o sam wzrost temperatury, ale o rozpalone emocje, które budzi w nas polityka klimatyczna Unii. Sytuację dodatkowo rozpala 1,4 miliarda złotych strat, które poniosło w pierwszym półroczu polskie górnictwo węglowe. Po fali sierpniowych upałów można więc przewidywać jesienią falę strajkowych burz.

Kolejne odpowiedzi wiążą obecne upały przede wszystkim z rozgrzewającą się temperaturą polityczną w kraju związaną ze zbliżającymi się nieuchronnie wyborami. Teoria ta może być poparta wieloma dowodami z przeszłości – a zwłaszcza wulkaniczną eksplozją obietnic, które jak dotąd zawsze towarzyszyły kampaniom wyborczym. Pesymiści zauważają, że na razie jest jednak sezon urlopowy, więc prawdziwe upały dopiero przyjdą.

Ostrożni makroekonomiści szukają źródła upałów w pierwszych efektach przegrzewania się gospodarki – spadającym bezrobociu i rosnących w ślad za tym realnych płacach. Oliwy do ognia dolał prezes Belka, ogłaszając, że jego zdaniem płace powinny wzrastać jeszcze szybciej. Prognozy: dalszy wzrost słupka rtęci w całym przyszłym roku.

Szykujący się do wyborów politycy PiS szukają przyczyn upałów w dopalaniu się ruin, w które po 25 latach chybionych reform zmieniła się polska gospodarka. Teza ta ma słaby punkt – skoro z polskiego przemysłu nie zostało ani śladu, nie bardzo wiadomo, co się pali. Chyba że banki i supermarkety, podpalone prewencyjnie przez zagranicznych właścicieli. Skoro tak, to zagrożenie pożarowe trwa.

Z kolei politycy PO odpowiadają, że przyczyną sierpniowych upałów jest ryzyko przesunięcia się Polski do świata gospodarek śródziemnomorskich (takich jak Grecja) skutkiem obietnic wyborczych rywali. Przy prognozowaniu mają jednak markotne miny, bo który z wyborców nie lubi śródziemnomorskiego klimatu? Meteorologia i ekonomia mają rzeczywiście wiele wspólnego. Każdy niby patrzy w to samo niebo i analizuje te same liczby, ale prognozy uzyskuje całkiem inne.

Witold Orłowski główny doradca ekonomiczny PwC w Polsce; profesor Politechniki Warszawskiej

Tylko ludzie naiwni mogą sądzić, że zjawisko takie może wziąć się ot tak, samo z siebie, bez poważniejszych powodów. Osoby doświadczone wiedzą, że jest to odbicie ważnych zjawisk zachodzących w kraju. Kłócąc się tylko co do tego, o jakie zjawiska może chodzić.

Pragnąc się zorientować, o co może chodzić, przeprowadziłem serię konsultacji z gronem zaprzyjaźnionych meteorologów oraz ekonomistów – a profesje te, jak powszechnie wiadomo, łączy bardzo wiele, przede wszystkim niesprawdzające się prognozy. Odpowiedzi uzyskałem bardzo różne, ale dające się pogrupować w kilka obszarów. Oto one.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację