Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 29.03.2016 22:00 Publikacja: 29.03.2016 22:00
Foto: materiały prasowe
Rz: Co dla tradycyjnej zasiedziałej na prasowym rynku prasy może być punktem zapalnym, który doprowadzi do przekształcenia jej w naprawdę nowoczesny koncern mediowy? Start-upom łatwo się chwalić, że są „zakorzenione" w technologiach, ale im, jako młodym spółkom, jest jednak pod tym względem łatwiej.
Colin Bodell: Zawsze odpowiedź na to samo pytanie: „gdzie dziś spędzają większość czasu nasi czytelnicy?". W USA 60-70-latki wciąż czytają papierowe gazety, ale młodsze pokolenia chodzą wszędzie z komórkami i tabletami. Żeby dotrzeć do nich, trzeba mieć treści dla takich kanałów dystrybucji. Dotychczas wyglądało to tak: robiło się tzw. responsywną stronę internetową (dostosowującą się automatycznie do wielkości ekranu i urządzenia, na jakim się ją wyświetla – red.) i dostosowywało materiały do urządzeń mobilnych. Problemem stało się to, że np. magazyny miewają cykl wydawniczy trwający miesiąc, a w sieci czyta się dziś informacje z ulubionych stron często i regularnie. Gazety mają tu ułatwione zadanie, bo codziennie mają świeże treści. One zaczynają od prostych witryn, które po prostu dostarczają najnowsze informacje, te same, które zawiera ich gazeta, z tym, że w gazecie są one potem pogłębiane. Obszerniejsze treści z wydań weekendowych można zamykać w sieci za płatnymi bramkami, resztę sprzedawać w modelu reklamowym, by mogli do nich docierać młodzi użytkownicy ze swoich komórek. Nasza strona mobilna w USA zawiera tylko pięć – sześć tekstów dziennie: politycznych, ekonomicznych, technologicznych, o zdrowiu i międzynarodowych. Każdy z tych materiałów to jakieś zdjęcie lub wideo i naprawdę krótka treść. Ludzie będą to czytać w pociągu czy w kawiarni. Chcą tylko dotknąć tematu. Zainteresowani sięgną głębiej – po e-wydania naszego magazynu. Mamy też sekcję audio, gdzie można sobie posłuchać artykułów w czasie drogi do pracy.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Na łamach Rzeczpospolitej 6 listopada nawoływałem, aby kompetencje nadzoru sztucznej inteligencji (SI) oddać Prezesowi Urzędu Ochrony Danych Osobowych (PUODO). 20 listopada ukazał się tekst polemiczny, autorstwa mecenasa Przemysława Sotowskiego, w którym Pan Mecenas powołuje kilkanaście tez na granicy dezinformacji, bez uzasadnienia, oprócz „oczywistej oczywistości”. Tak jakby autor był bardziej politykiem niż prawnikiem. Niech mottem mojej repliki będzie to, co 12 sierpnia 1986 roku powiedział Ronald Reagan “Dziewięć najbardziej przerażających słów w języku angielskim to „Jestem z rządu i jestem tu, aby pomóc”
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Rafał Trzaskowski zachwycił swoich sympatyków rozmową po francusku z Emmanuelem Macronem. Jednak w kontekście kampanii, która miała odczarować jego elitarny wizerunek, pojawia się pytanie, czy to nie oddala go od przeciętnego wyborcy.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas