Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.09.2017 20:10 Publikacja: 14.09.2017 19:26
W odpowiedzi na kryzys nastąpił wysyp skomplikowanych regulacji prawnych mających zwiększyć bezpieczeństwo i ograniczyć ryzyka podejmowane przez banki. Niemniej wcześniej głównym problemem nie był brak kryteriów, mierników i wskaźników, ale ich nieprzestrzeganie i powszechne na to przyzwolenie. Coraz lepiej widać też, że nadal znaczenie mają interesy poszczególnych państw, a podejmowane działania są z reguły gaszeniem pożarów.
Pomimo wdrożenia wielu zmian, nie udało się niestety rozwiązać dwóch istotnych problemów. Po pierwsze, nadal istnieją duże, systemowo ważne instytucje finansowe, które wciąż mogą stanowić zagrożenie nie tylko dla stabilności systemów finansowych państw, ale także ich finansów publicznych. Po drugie, brak pomysłu na rozbrojenie tykającej bomby rządowych papierów wartościowych w bilansach europejskich banków. Papiery te przez prawodawstwo unijne uznawane są za pozbawione ryzyka, ale w praktyce tak nie jest. Banki nie mają ograniczeń w ich nabywaniu, a rządy cieszą się, że są inwestorzy finansujący państwo. Tymczasem ryzyko związane z tymi papierami nie jest właściwie zmierzone i zabezpieczone, przez co może stać się przyczyną kolejnej odsłony kryzysu.
Negocjowana właśnie umowa Unii z Indiami to strategiczne posunięcie, które może na nowo zakotwiczyć Europę w mul...
W świecie pełnym konfliktów i przemocy, w którym współzależność stała się bronią, a dotychczasowe sojusze trzeba...
Ostatnie działania polskiego rządu na rzecz przemysłu stalowego nie są dalekosiężną, strategiczną odpowiedzią na...
Zamiast z górnikami rząd powinien umówić się z obywatelami na ramy transformacji energetycznej. I pokazać kierun...
Hasło „suwerenność technologiczna” musi w Europie stać się ciałem. I to szybko. Do zagrożeń związanych z potężną...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas