Aktualizacja: 08.10.2017 20:24 Publikacja: 08.10.2017 20:24
Foto: Archiwum
Co gorsza, ostatni kwartał roku nie zapowiada szczególnej poprawy. Pod koniec września w KNF na ocenę czekały tylko cztery prospekty emisyjne z możliwością wejścia na GPW do końca 2017 r. Mowa o firmach: NanoGroup, CS Group, Silvair i R22. Gdyby na tym zakończyła się tegoroczna oferta rynku pierwotnego, będzie to najgorszy rok od pokryzysowego 2009 r., gdy IPO przeprowadziło tylko 12 spółek.
Debiutanci są towarem deficytowym i jeśli już się pojawiają, to wzbudzają spore zainteresowanie, zwłaszcza jeśli ich IPO są duże. Świadczy o tym chociażby wielkość największych tegorocznych ofert: Dino Polska (1,65 mld zł) i Play Communications (4,36 mld zł). Jeśli kierować się wyceną China Security & Fire, Konsalnet wart byłby ok. 474 mln zł. Nie wiadomo, jakie będą ostateczne parametry emisji i wycena, ale niecałe 0,5 mld zł wartości oznacza, że firma sklasyfikowana byłaby do segmentu średnich emitentów. Branża ochroniarska nie ma szerokiej reprezentacji na warszawskiej giełdzie, co utrudnia analizę porównawczą. Na głównym parkiecie notowany jest tylko Impel. Jego przychody z działalności ochroniarskiej w 2016 r. wyniosły 460 mln zł, a więc o prawie połowę mniej niż Konsalnetu.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Niektóre pomysły na usprawnienie sądownictwa mogą prowadzić do kuriozalnych wręcz skutków.
Hasło „Ja-ro-sław! Polskę zbaw!” dobrze ilustruje kłopot części wyborców z rozróżnieniem wyborów politycznych i religijnych.
Ugody frankowe jawią się jako szalupa ratunkowa w czasie fali spraw, przytłaczają nie tylko sądy cywilne, ale chyba też wielu uczestników tych sporów.
Współcześnie SLAPP przybierają coraz bardziej agresywne, a jednocześnie zawoalowane formy. Tym większe znacznie ma więc właściwe zakresowo wdrożenie unijnej dyrektywy w tej sprawie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas