Przekształcenie w spółkę to sprawa ciągle świeża. Proces likwidacji dawnego SP ZOZ w Pleszewie zakończył się dopiero w styczniu. W jej miejsce powstała spółka, w której 100 proc. udziałów ma powiat. – Po prostu chcieliśmy być na swoim – mówi Michał Karalus, starosta pleszewski. Zdecydował się na zmiany, choć w regionie podobny status mają jeszcze tylko trzy szpitale. – Jesteśmy na początku drogi, jeszcze za wcześnie, by oceniać, czy eksperyment się udał. Pewne jest jedno. Mimo zmian organizacyjnych szpital nadal należy do najlepszych placówek w Wielkopolsce – mówi Karelus.
Pleszewskie Centrum Medyczne zatrudnia przeszło 400 osób. Kolejnych kilkadziesiąt z placówką współpracuje na tzw. kontraktach. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia opiewa na blisko 40 milionów złotych. – Nadal mamy dodatni bilans finansowy, choć ten rok nie jest już tak dobry jak poprzedni. Głównie dlatego, że NFZ nie chce płacić za tzw. nadwykonania – zaznacza Agnieszka Pachciarz, prezes spółki.
Szpital wyróżnia dobrze rozwinięty oddział ortopedyczny. Specjalnością zatrudnionych tam lekarzy są m.in. medycyna sportowa i chirurgia ręki. Kolejną wizytówką jest kardiologia. Rocznie wszczepia się tu blisko 200 zastawek serca, kardiowerterów i rozruszników.
Dobrą renomę ma także oddział ginekologiczno-położniczy. – W ciągu roku odbieramy około 1200 porodów, więcej, niż w innych placówkach naszego regionu. Świadczy to o zaufaniu pacjentek, które wybierają nasz szpital – wylicza prezes Pachciarz.
Placówka przygotowuje się już do kolejnych inwestycji. – Zamierzamy rozwijać onkologię i stworzyć pododdział hematologii. Pod koniec tego roku zakończy się gruntowny remont oddziału ortopedycznego – zapowiada prezes Pachciarz.