Kto wesprze plan na cukrzycę

Pacjenci umierają, bo nie stać ich na leki i paski do glukometrów. Lekarze wskazują, jak naprawić system walki z cukrzycą.

Publikacja: 03.06.2014 02:00

W Polsce zastraszająco rośnie liczba cukrzyków, których nie stać na leki lub paski do mierzenia pozi

W Polsce zastraszająco rośnie liczba cukrzyków, których nie stać na leki lub paski do mierzenia poziomu cukru

Foto: 123RF

Polskie Towarzystwo Diabetologiczne rozpoczęło zbieranie 100 tys. podpisów pod Narodowym Programem Przeciwdziałania Cukrzycy i jej Powikłaniom. Sytuacja w leczeniu cukrzyków jest tak dramatyczna, że zdaniem lekarzy wymaga natychmiastowej rewolucji.

Rośnie liczba pacjentów oraz poważnych powikłań. Coraz więcej zawałowców trafiających do szpitali cierpi na tę chorobę i nawet o tym nie wie. Choruje coraz więcej kobiet w ciąży. Polska przoduje w liczbie amputacji stóp (jedno z powikłań) – jest ich prawie 15 tys. rocznie.

Jesteśmy też jedynym krajem w Europie nierefundującym nowych medykamentów skuteczniejszych niż stare.

Szwankuje system współpracy specjalistycznej oraz edukacji na każdym poziomie. W tej chorobie najwięcej zależy od samego pacjenta  i od prewencji, a to wymaga ścisłej współpracy lekarza z chorym i zakrojonej na szeroką skalę edukacji.

Diabetolodzy mają przygotowany precyzyjny plan. O pracach nad nim już w „Rz" pisaliśmy. – Jeszcze jakiś czas temu – opowiada prezes towarzystwa prof. Leszek Czupryniak – Narodowy Fundusz Zdrowia refundował tzw. porady edukacyjne, czyli wizyty, w czasie których lekarz nie musiał przepisywać choremu recepty, ale miał czas, aby z nim rozmawiać, tłumaczyć znaczenie diety, działania leków. To w cukrzycy podstawa. Trzeba pilnie do tego wrócić, tak jak do racjonalnego systemu refundacji.

Rośnie zastraszająco liczba pacjentów, których nie stać na leki. Dziś co drugi prosi o tańszy lek lub oszczędza na paskach do mierzenia poziomu cukru, co pogarsza stan pacjenta i skuteczność leczenia go.

– Duże nadzieje pokładamy w farmakogenetyce – mówi prof. Władysław Grzeszczak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. – Badając geny danego pacjenta, możemy precyzyjnie dobrać dla niego lek. To rewolucja. Decydenci tego jeszcze nie rozumieją. Nie rozumieją też, że proste badanie DNA za ok. 200 zł (raz na całe życie) może radykalnie odmienić leczenie chorego, spowodować, że będzie skuteczne.

Profesor postuluje też, by lek refundowany był pacjentowi np. przez pół roku i jeśli nie okaże się skuteczny, refundowano by inny, a tego pierwszego już nie. Taki system z powodzeniem funkcjonuje w Anglii.

Diabetolodzy domagają się pilnego rozpoczęcia w MEN prac nad kompleksowym programem edukacji prozdrowotnej dzieci i młodzieży oraz wyższego opodatkowania „niezdrowych" produktów żywnościowych.

Prof. Czupryniak, podobnie jak większość lekarzy na niedawnym dorocznym zjeździe PTD, jest zbulwersowany brakiem na listach refundacyjnych nowoczesnych leków inkretynowych. Są dostępne na świecie od ponad dziewięciu lat i zrewolucjonizowały leczenie. Jak wyjaśnia profesor, skuteczniej obniżają poziom cukru, nie powodując groźnych dla serca i mózgu niedocukrzeń, nie zwiększają zaś (w odróżnieniu od innych leków) masy ciała i znacznie opóźniają włączenie insuliny do leczenia pacjentów z cukrzycą typu 2.

– Wiele razy liczyliśmy koszty braku tych leków. Znacznie przewyższają potencjalne nakłady na ich refundację – przekonuje prof. Czupryniak. – Pacjenci są jednak w Polsce od nich odcięci, refunduje się za to tańsze i starsze leki, za które i tak pacjent płaciłby co najwyżej kilkanaście złotych. Gdyby od nich odejść, zaoszczędzonych pieniędzy starczyłoby na refundację dużo droższych leków nowej generacji.

Co może najważniejsze w tej grupie leków, niektóre z nich, np. wildagliptyna, obniżają ciśnienie krwi, są skuteczne w każdym wieku i – to przełom – regenerują komórki beta trzustki (produkujące insulinę).

Narodowy Program Przeciwdziałania Cukrzycy zakłada m.in. powołanie krajowych rejestrów chorych, dzieci matek z cukrzycą ciążową i rejestru cukrzyc o podłożu genetycznym, utworzenie ogólnopolskiej sieci ośrodków edukacji i programu zapobiegania retinopatii cukrzycowej (w jego ramach wszystkie placówki diabetologiczne byłyby wyposażone w sprzęt cyfrowy do obrazowania dna oczu) oraz sieci poradni leczenia zespołu stopy cukrzycowej.

Polskie Towarzystwo Diabetologiczne rozpoczęło zbieranie 100 tys. podpisów pod Narodowym Programem Przeciwdziałania Cukrzycy i jej Powikłaniom. Sytuacja w leczeniu cukrzyków jest tak dramatyczna, że zdaniem lekarzy wymaga natychmiastowej rewolucji.

Rośnie liczba pacjentów oraz poważnych powikłań. Coraz więcej zawałowców trafiających do szpitali cierpi na tę chorobę i nawet o tym nie wie. Choruje coraz więcej kobiet w ciąży. Polska przoduje w liczbie amputacji stóp (jedno z powikłań) – jest ich prawie 15 tys. rocznie.

Pozostało 87% artykułu
Ochrona zdrowia
Szpitale toną w długach. Czy będą ograniczać liczbę pacjentów?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ochrona zdrowia
Podkomisja Kongresu USA orzekła, co było źródłem pandemii COVID-19 na świecie
Ochrona zdrowia
Rząd ma pomysł na rozładowanie kolejek do lekarzy
Ochrona zdrowia
Alert na porodówkach. „To nie spina się w budżecie praktycznie żadnego ze szpitali”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ochrona zdrowia
Pierwsze rodzime zakażenie gorączką zachodniego Nilu? "Wysoce prawdopodobne"