Reklama

Prof. Pyrć o skutkach IV fali epidemii: Będzie więcej chorób nowotworowych

W tym momencie mamy powyżej 10 proc. niedawno mieliśmy powyżej 20 proc. testów pozytywnych. Jakiekolwiek wnioskowanie o realnych wartościach jeśli chodzi o liczbę zakażeń jest przy takich wartościach nieuprawnione - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii, UJ prof. Krzysztof Pyrć, pytany o przebieg IV fali epidemii w Polsce.

Publikacja: 19.11.2021 09:45

prof. dr hab. Krzysztof Pyrć

prof. dr hab. Krzysztof Pyrć

Foto: tv.rp.pl

arb

Prof. Pyrć zwrócił przy tym uwagę, że duża jest w Polsce liczba zgonów chorych na COVID-19. - W niektórych krajach liczba przypadków poszła bardzo do góry, natomiast liczba zgonów trzyma się na niskim poziomie. U nas wystrzeliła do kilkuset - zauważył wirusolog.

- Widzimy, że cały czas odsetek testów pozytywnych jest wysoki, w związku z tym osoby będą nadal chorowały, lądowały w szpitalach. Pamiętajmy, że te osoby, które są dziś wykryte (jako zakażone) wylądują w szpitalu za jakiś czas, a umrą za jeszcze kolejny tydzień. Nawet jeśli w tym momencie dojdzie do zmniejszenia się fali to będziemy te zgony obserwowali jeszcze przez kilka tygodni, a może dłużej - ocenił prof. Pyrć.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Ochrona zdrowia
Potrzebna kolejna dotacja na zdrowie. Ile dopłaci budżet do NFZ?
Ochrona zdrowia
Otyłość to choroba cywilizacyjna, ale można ją skutecznie leczyć
Ochrona zdrowia
Ważny pacjent, nie właściciel szpitala
Ochrona zdrowia
Szpitale z miliardem długów w ZUS
Ochrona zdrowia
Medycy z Ukrainy będą leczyć na dotychczasowych zasadach
Reklama
Reklama