Czy przekształcone szpitale będą bankrutować? Co wtedy stanie się z ich majątkiem i pacjentami?
Wszystko zależy od tego, czy nowe przepisy wprowadzą jakieś odstępstwa od ogólnych reguł postępowania upadłościowego. Jeśli nie, szpitale będą upadać dokładnie na tych samych zasadach jak inne spółki. O tym, co stanie się z majątkiem bankrutującego szpitala, decydować będzie m.in. rodzaj upadłości, jaka zostanie w jego przypadku ogłoszona. Upadłość wcale nie musi oznaczać końca działalności.
Od 2003 r. upadłość dzieli się z grubsza na dwa rodzaje: likwidacyjną i układową. Nieco rzecz upraszczając, pierwsza sprowadza się do sprzedania majątku bankruta i spłacenia jego wierzycieli, a druga ma doprowadzić do porozumienia się upadłej spółki z wierzycielami (np. przez rozłożenie należności na raty, ich redukcję itp.). Tylko ukończenie upadłości likwidacyjnej skutkuje rozwiązaniem spółki. Nie ma przy tym przeszkód, żeby majątek przejęła jakaś inna spółka prowadząca szpital.
Nad tym, żeby zdrowie pacjentów przebywających już w szpitalu nie ucierpiało, będzie czuwał syndyk. Nie sposób z góry przewidzieć, czy chorzy nie poniosą szkody. Wszystko zależy od stopnia zadłużenia bankruta, tego, czy postępowanie upadłościowe zostało wszczęte odpowiednio wcześnie itp. Jednak przy dobrze przeprowadzonej upadłości pacjenci mogą jej nawet nie odczuć.
W jakie spółki przekształcą się szpitale?
To będzie zależeć od woli samorządów, czyli właścicieli placówek. Z prawnego punktu widzenia szpital może być prowadzony przez każdą spółkę handlową. Obecnie przekształcenie ZOZ w spółkę kapitałową ma charakter bardziej ekonomiczny niż prawny. Polega ono na zlikwidowaniu ZOZ w jego dotychczasowej formie, zawiązaniu spółki kapitałowej i wniesieniu do niej w charakterze wkładu majątku ZOZ. Z prawnego punktu widzenia jest to zwykłe zawiązanie spółki, ale wymaga wcześniejszego podjęcia odpowiednich decyzji przez organ założycielski.