Szukamy oferty dla placówek bez długów

Minister zdrowia Ewa Kopacz dla "Rz"

Publikacja: 02.03.2009 21:11

[b]Nie jest jasne, czy Ministerstwo Zdrowia przygotowało plan B po to, by zachęcić szpitale do przekształcania się w spółki, czy raczej, by wesprzeć zadłużone placówki?[/b]

[b]Ewa Kopacz:[/b] Nasze intencje są jednoznaczne: chcemy zlikwidować przyczynę zadłużania się szpitali. Osoba zarządzająca szpitalem będzie w pełni odpowiedzialna za jego funkcjonowanie. Zadłużona placówka nie jest przecież przyjazna dla pacjenta. A szpital nie ma być wyłącznie miejscem pracy dla personelu, ale powinno się w nim leczyć pacjentów.

[b]Paradoks polega na tym, że pieniądze dostaną samorządy, w których są "szpitale wydmuszki", nieprowadzące żadnej działalności medycznej. A samorządy, które długi spłaciły, nie dostaną nic.[/b]

Pomoc otrzymają te samorządy, których placówki są w trakcie likwidacji, nieważne od jak dawna. Dostaną środki w momencie wykreślenia likwidowanego szpitala z rejestru. Dla samorządów to duża szansa na oderwanie się od długów. Równocześnie wprowadzamy działania osłonowe: np. zakaz sprzedaży długów bez zgody właściciela szpitala – organu założycielskiego – czy ograniczenie egzekucji komorniczej do 25 proc. kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

[b]Czy jest jakaś szansa na ofertę dla najlepszych samorządów, których szpitale nie mają długów?[/b]

Oczywiście. Walczymy dla nich o pieniądze na inwestycje infrastrukturalne, np. z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Chcemy im również zaproponować stabilne, kilkuletnie kontrakty z NFZ.

[b]Na czym polega zmiana? Wieloletnie kontrakty szpitale podpisują już teraz. Nie znają tylko stawek, jakie w kolejnych latach dostaną za leczenie.[/b]

Kilkuletnie kontrakty z NFZ pozwolą lepiej planować inwestycje i rozwój. Zależy nam, by jak najwięcej szpitali przekształciło się i weszło do grupy placówek, które nie mają problemów finansowych.

[b]Takich szpitali ma być jedna trzecia? Rządowy plan B mówi, że z oferty pomocy i przekształcenia się w spółkę skorzysta 30 proc. szpitali.[/b]

To ocena, którą mieliśmy w momencie przygotowywania planu. Po jego przedstawieniu zgłosiło się do nas bardzo wiele placówek. Liczymy, że szpitali przekształconych w spółki będzie więcej.

[b]Nie jest jasne, czy Ministerstwo Zdrowia przygotowało plan B po to, by zachęcić szpitale do przekształcania się w spółki, czy raczej, by wesprzeć zadłużone placówki?[/b]

[b]Ewa Kopacz:[/b] Nasze intencje są jednoznaczne: chcemy zlikwidować przyczynę zadłużania się szpitali. Osoba zarządzająca szpitalem będzie w pełni odpowiedzialna za jego funkcjonowanie. Zadłużona placówka nie jest przecież przyjazna dla pacjenta. A szpital nie ma być wyłącznie miejscem pracy dla personelu, ale powinno się w nim leczyć pacjentów.

Ochrona zdrowia
Finał polskiej prezydencji z troską o dzieci
Ochrona zdrowia
Unijny kompromis w sprawie pakietu farmaceutycznego
Ochrona zdrowia
Prof. Michał Zembala: Przeszczepiłem 300 serc
Ochrona zdrowia
Światowa federacja zabrała głos w sprawie z Oleśnicy. Broni zastrzyków w serce
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Ochrona zdrowia
Prezes NFZ dla „Rz”: Będą zmiany w finansowaniu Ambulatoryjnej Opieki Specjalistycznej