Oddzielną ustawę o podstawowej opiece zdrowotnej zapowiedział Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia, na posiedzeniu Sejmowej Komisji Zdrowia. Ministerstwo chce, by dzięki nowym przepisom lekarz rodzinny miał więcej kompetencji i wykonywał więcej procedur medycznych.  Ma to zmniejszyć kolejki do specjalistów. Już na etapie konsultacji lekarz pierwszego kontaktu powinien wykrywać choroby u pacjenta.

Co więcej, minister Neumann zapowiedział, że od połowy 2014 r. zaczną działać elektroniczne konta pacjenta. Będą tam zapisane dane o historii leczenia, badaniach czy lekach przyjmowanych przez chorego.

Ministerstwo Zdrowia zaprezentowało także w Sejmie dane statystyczne dotyczące podstawowej opieki zdrowotnej. Wynika z nich, że lekarzy ze specjalizacją w medycynie rodzinnej jest 10,5 tys., a ok. 300 nie pracuje w zawodzie. Wszyscy posłowie byli zgodni, że to stanowczo za mało, by zapewnić dokładną opiekę chorym. Minister Neumann zapewniał, że medycyna rodzinna jest dla resortu priorytetową rezydenturą.

Jednocześnie podał, że na jednego lekarza rodzinnego przypada teraz w Polsce od 1 tys. do 1,5 tys. pacjentów. Zgodnie zaś z ustawą o świadczeniach nie może to być więcej niż 2,7 tys. osób.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.nowosielska@rp.pl