Co jest dziś największą troską lekarza prowadzącego ?od kilku lat chorego ?z cukrzycą?
Dr Marek Golatowski:
To, że cukrzyca postępuje, poziomy cukru są coraz gorsze i trzeba eskalować leczenie, dołączając nowe leki. W Polsce dostępna jest wprawdzie nowa grupa leków – inkretyny, które mogą zatrzymać pochód cukrzycy i są w stanie częściowo powstrzymywać rozwój choroby. Bez nich bardzo trudno wyrównać poziom cukru. Niestety, inkretyny są bardzo drogie ?i wielu pacjentów nie może sobie na nie pozwolić. ?Leki doustne kosztują ?około 200 zł miesięcznie, ?a te do wstrzykiwania, ułatwiające schudnięcie pacjentom, którzy ?w większości są otyli, ?od 500 do 700 zł na miesiąc. To nie są wydatki ?do udżwignięcia dla przeciętnego chorego.
W czym leki inkretynowe przewyższają środki starej generacji?
Sprawiają, że liczba hipoglikemii się zmniejsza albo nie występują one ?w ogóle. Pozwalają się też wycofać ze zbyt wcześnie podanej insuliny, która zawsze powoduje tycie ?i stwarza ryzyko hipoglikemii, podawana ?w nadmiarze przyczynia się do powstawania nadciśnienia i zawsze utrudnia życie chorym. Nowoczesne leki przywracają fizjologię, chronią wyspy trzustkowe produkujące insulinę ?i powodują, że cukrzyca wolniej postępuje. Jeśli pacjent nieprawidłowo stosował stare leki – zażył je, ale nie zjadł – groziła mu hipoglikemia. Nowe środki nie spowodują spadku poziomu cukru, jeśli pacjent nie zje, a jeśli zje, przywrócą poziom prawidłowy.