Pentagon zlecił opracowanie koncepcji pojazdu przyszłości dla armii Agencji Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych DARPA. Na początek wojskowi wyasygnowali 54 mln dolarów z budżetu na opracowanie założeń technicznych nowej generacji humvee (tak Amerykanie nazywają wojskowe wersje hummera).
Agencja przez długi czas milczała, ale zadanie wykonywała, co było widoczne w corocznych sprawozdaniach budżetowych. W końcu uchyliła rąbka tajemnicy, ujawniając niektóre z założeń technicznych.
Pojazd będzie pełnowartościowym terenowym samochodem, ale też śmigłowcem i samolotem zdolnym przeskakiwać przez miejsca niebezpieczne. Ten pomysł ma spore szanse. Znalazły się firmy gotowe dostarczyć technologii koniecznych do realizacji wizji.
Latające samochody już istnieją. Pierwszy komercyjny model Terrafugia Transition otrzymał już certyfikat FAA (Federal Aviation Administration) i będzie sprzedawany w USA w przyszłym roku w cenie ok. 200 tys. USD.
Wojskowi pozazdrościli cywilom. Zlecili więc zaufanym firmom badania i poszukiwanie nowych technologii, które pozwolą na zrealizowanie ambitnego pomysłu latającego hummera.