Trzeci wymiar na ścianie

Nowe konsole gier będą wyświetlać obraz nie tylko na ekranie telewizora, ale w całym pokoju

Publikacja: 13.09.2012 23:35

Holograficzna symulacja rzeczywistości – holodeck – to jeden z pomysłów z serii filmów science - fic

Holograficzna symulacja rzeczywistości – holodeck – to jeden z pomysłów z serii filmów science - fiction „Star Trek” Mason's

Foto: News Service / Rex Features

Zwykłe trzy wymiary obrazu to za mało – uważają specjaliści od gier wideo. Nasi przeciwnicy będą wychodzić zza półek, czaić się obok fotela, atakować nas zza pleców. Tak wyobraża sobie przyszłość elektronicznej rozrywki Microsoft, który pracuje nad systemem wyświetlania trójwymiarowego obrazu na ścianach pomieszczenia.

Jeżeli patenty złożone przez inżynierów firmy uda się zrealizować, czeka nas rewolucja w świecie gier wideo. Przestaną być przywiązane do ekranu nawet największego telewizora. Stworzą wokół nas wirtualną rzeczywistość. To wizja znana dotąd z filmów science fiction. Dokładnie na tej zasadzie działa tzw. holodeck znany z kultowej serii filmów „Star Trek". Dogoniliśmy fantastykę.

Poza ekran

„Ekrany telewizyjne są jedynym źródłem informacji wizualnej, a całe doświadczenie medialne jest ograniczone do ramek ekranu" – można przeczytać w ogólnych założeniach patentu. „Nawet jeżeli użytkownik skupi się na ekranie, architektura i wyposażenie pokoju może nie pasować kontekstem do wyświetlanego obrazu".

Co to oznacza? Gracz oprócz obrazu na ekranie telewizora widzi również sporo rzeczy dookoła. Pomysł Microsoftu, który chce nową technologię wykorzystać w konsolach gier wideo Xbox, polega na tym, że to tło zniknie, zostanie zastąpione obrazem generowanym przez komputer.

W praktyce projektor wyświetlający obraz na ścianach i meblach oznacza, że akcja gry przeniesie się z ekranu do całego pokoju. Jeżeli połączymy to z dostępnym obecnie czujnikiem Kinect wykrywającym ruchy ciała gracza, okaże się, że kontroler i ekran telewizora nie są już do zabawy potrzebne. Będziemy strzelać, boksować, unikać ciosów – uchylając się całym ciałem, a nie naciskając przyciski kontrolera. I rozglądać w całym otoczeniu, a nie tylko wpatrywać w ekran.

„To nowe doświadczenie w grach umożliwiające na przykład odwrócenie się w pokoju i śledzenie przeciwnika skradającego się za naszymi plecami" – mówi opis Microsoftu.

Patent jest jednak bardziej skomplikowany – konsola musi być wyposażona w kamerę, która „oceni" pomieszczenie i zmodyfikuje wyświetlany obraz w taki sposób, aby meble nie psuły efektu. Komputer musi też wziąć pod uwagę takie drobiazgi jak kolor ścian czy rozmieszczenie drzwi i okien.

Mało tego – kamera systemu Kinect śledząca ruchy człowieka musi również obliczyć położenie głowy użytkownika i odpowiednio do tego zmodyfikować perspektywę obrazu wyświetlanego na ścianach.

Wszystkie te obliczenia wymagają ogromnej mocy przetwarzania danych konsoli gier, dlatego inżynierowie zostawiają sobie furtkę: „obraz peryferyjny może być wyświetlany z niższą rozdzielczością niż obraz główny (na ekranie telewizora – przyp. red.), nie pogarszając ogólnego wrażenia odbieranego przez użytkownika".

Oczy szeroko otwarte

Można próbować wszystko to rozwiązać prościej, choć i efekt jest nieco gorszy. Udowadnia to firma Sony, która pracuje nad podobnym pomysłem mającym zatopić gracza w wirtualnym świecie. Sony zamiast projektora wyświetlającego obraz na ścianach chce jednak wykorzystać trójwymiarowe okulary. Mają formę dwóch wyświetlaczy zakładanych na głowę. Przed każdym okiem prezentowany jest nieco inny obraz – po złożeniu dają złudzenie oglądania przestrzennej sceny.

Tu zadanie jest nieco łatwiejsze. Nie potrzeba kamer i czujników śledzących ruchy głowy gracza. Cała elektronika jest wbudowana w okulary, które wykrywają, w którą stronę patrzymy i odpowiednio do tego modyfikują obraz.

Prototypowe urządzenie mające współpracować z konsolą PlayStation zaprezentowane zostało na filmie umieszczonym w serwisie YouTube. Gadżet ma dodatkową kamerę rejestrującą otoczenie gracza. Gotowy system ma być prezentowany podczas branżowej imprezy Tokyo Game Show.

Zarówno Sony, jak i Microsft zapowiadają, że konsole gier nowej generacji przedstawią w 2013 roku.

Nie tylko gry

Ale nowatorska technologia może mieć zastosowanie nie tylko w grach wideo. Pomysły Microsoftu stosunkowo łatwo przenieść do świata rzeczywistego. Ta technika umożliwia na przykład dopasowanie mebli do pomieszczenia. Wirtualne modele półek, kanap i foteli będą po prostu rzucane na ściany. A korzystająca z oprogramowania Nconnex pani domu zdecyduje, co jej odpowiada i gdzie postawić nowy nabytek. Przemeblowanie też nie będzie problemem.

W podobny sposób już teraz można dopasować ubrania – dokładając wirtualne sukienki czy bluzki na zeskanowaną sylwetkę. Wirtualna przymierzalnia Styku pozwala sprawdzić krój nie tylko statycznie – jak przed lustrem, ale również w ruchu.

Zwykłe trzy wymiary obrazu to za mało – uważają specjaliści od gier wideo. Nasi przeciwnicy będą wychodzić zza półek, czaić się obok fotela, atakować nas zza pleców. Tak wyobraża sobie przyszłość elektronicznej rozrywki Microsoft, który pracuje nad systemem wyświetlania trójwymiarowego obrazu na ścianach pomieszczenia.

Jeżeli patenty złożone przez inżynierów firmy uda się zrealizować, czeka nas rewolucja w świecie gier wideo. Przestaną być przywiązane do ekranu nawet największego telewizora. Stworzą wokół nas wirtualną rzeczywistość. To wizja znana dotąd z filmów science fiction. Dokładnie na tej zasadzie działa tzw. holodeck znany z kultowej serii filmów „Star Trek". Dogoniliśmy fantastykę.

Pozostało 84% artykułu
Materiał Promocyjny
Kod Innowacji - ruszył konkurs dla firm stawiających na nowe technologie w komunikacji z konsumentami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Polska na czele rewolucji technologii kwantowych
Nowe technologie
Niewykrywalny bombowiec strategiczny Sił Powietrznych USA odbył pierwszy lot
Nowe technologie
Co mówią kury? Naukowcy opracowali tłumacza, użyli sztucznej inteligencji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nowe technologie
Prof. Zybertowicz: AI może potraktować ludzkość jak budowniczy autostrad traktują mrowiska