Uwaga copywriterzy, redaktorzy, piarowcy, tekściarze, spin doktorzy. Ujawniono nowe wytyczne dotyczące tworzenia haseł, tytułów i szlagwortów. Są proste i przejrzyste: każde użyte słowo musi zawierać jak najwięcej liter, które na standardowej klawiaturze umieszczone są po prawej stronie. Takie słowa budzą więcej pozytywnych emocji. Udowodniono, że zasada działa w wielu językach i z jednakową siłą rządzi emocjami prawo-, jak i leworęcznych.
Zjawisko nosi nazwę fenomenu QWERTY. I ma związek z faktem, że coraz częściej piszemy na klawiaturze komputera, a coraz rzadziej odręcznie. Widząc więc jakąś literę – lub słysząc głoskę – nieświadomie przypisujemy ją do jej miejsca na klawiaturze (nawet jeśli go dokładnie nie pamiętamy). Klawiatura dzieli się na dwie połowy, jedna obsługiwana jest przez lewą dłoń, druga przez prawą. Kluczowy jest fakt, że prawej dłoni przypada w udziale mniej liter niż lewej, więc litery z lewej strony są trudniejsze w pisaniu. Lewa strona to pot i znój, prawa: bułka z masłem.