O istnieniu błędów spekulowano już od jakiegoś czasu. Szczegóły techniczne opublikował w środę Jann Horn z zajmującego się znajdowaniem luk w oprogramowaniu Google Project Zero.
    Pierwszy z błędów, nazwany "Meltdown", pozwala nieuprzywilejowanemu procesowi odczytywanie zawartości całej pamięci systemowej. Usterka ma wpływ na laptopy, komputery stacjonarne i serwery internetowe z procesorami Intel (wyprodukowanymi od 1995 roku, oprócz Itanium i Intel Atom) i w praktyce może pozwolić hakerom wykraść dane takie jak np. hasła w przeglądarkach internetowych. Microsoft, Apple i Linux - trzy główne systemy operacyjne - zapowiedziały wydanie aktualizacji, chociaż dwa pierwsze nie określiły, kiedy dokładnie to nastąpi.