od
odróżniają intuicyjny sposób obsługi i inna metoda kontroli publikowanej treści. Mechanizm Wiki pozwala na tworzenie tekstów równocześnie przez wiele osób. W Knolu narzędzia są przystosowane do jednego użytkownika. Chodzi o większy związek autora z tekstem. Obok materiału pojawi się profil twórcy. Google zachęca też do publikacji personaliów i kwalifikacji. Ma to uwiarygodnić materiał oraz wyeliminować manipulacje treścią, jak było w przypadku Pentagonu, Sony czy Watykanu. W Knolu każdy sam decyduje o kształcie tekstów, choć autor może dopuścić ich edycję przez innych użytkowników.
– Google stawia poprzeczkę wysoko. To bardzo perspektywistyczne i mądre rozwiązanie, bo w taki sposób buduje się społeczności – ocenia w rozmowie z "Rz" Krzysztof Urbanowicz, prezes Index Copernicus, autor popularnego blogu o IT i sieci Media Cafe Polska.