Ativ Q to tablet wyposażony w dwa systemy operacyjne. Można go używać z rysikiem i klawiaturą, co upodabnia go do normalnego laptopa. Bo w rzeczywistości Ativ Q jest urządzeniem bardzo zbliżonym do przenośnych pecetów. Jego sercem jest procesor Intel i5 połączony z intelowską kartą graficzną, pamięcią 4 GB i twardym dyskiem typu SSD o pamięci 128 GB. Imponujący ekran o przekątnej 13,3 cala ma rozdzielczość 3200 na 1800 pikseli. Na pokładzie są złącza USB i HDMI, a nawet złącze do Ethernetu.

To wszystko są parametry bynajmniej nie „tabletowe". Samo urządzenie działa pod kontrolą systemu Windows 8. A dopiero w nim można uruchamiać aplikacje napisane dla Androida.

Samsung nazywa to urządzenie hybrydowym. Po co komuś taka krzyżówka? - To bardzo efektywny dla producentów sposób dodawania nowych funkcji w czasach, gdy bardzo trudno odróżnić jedno urządzenie od drugiego - mówi sieci BBC Chrs Green z Davies Murphy Group. - Można korzystać ze standardowych, wszystkim znanych aplikacji dla Windows, na przykład pakietu Office, jak również z mobilnych aplikacji dla systemu Google'a.

To logiczny następny krok. W rzeczywistości jednak użytkownicy tabletów z Androidem nie mają powodów by sięgać po aplikacje dla Windows. Pakiety biurowe równie dobrze działają na urządzeniach „jednosystemowych". Można do nich podłączyć również klawiatury. Powód prezentacji takiego urządzenia może być zupełnie inny - sprzedaż tabletów z systemem Microsoftu kuleje. W tego typu urządzeniach klienci wolą mieć Androida doskonale przystosowanego do mobilnego użytku. Ativ Q to raczej sposób na wzbogacenie Windows 8 o aplikacje doskonale znane tabletów i smartfonów z systemem Google'a.

Podczas londyńskiej konferencji Samsung zaprezentował również „zwykły" tablet Ativ Tab 3 z pełnym systemem Windows 8. Inną nowością jest aparat fotograficzny Galaxy NX wyposażony w system Android, bezprzewodową łączność i... wymienne obiektywy.