Reklama

Nadzór nie zawsze żąda wysokich opłat

Zdarza się, że budynek postawiony przed 30–40 laty jest samowolą budowlaną. Wówczas do jego legalizacji stosuje się stare, a nie nowe procedury. Często są one dużo korzystniejsze od obowiązujących.

Aktualizacja: 19.01.2018 08:43 Publikacja: 19.01.2018 08:28

Nadzór nie zawsze żąda wysokich opłat

Foto: Fotorzepa/ Radek Pasterski

Zazwyczaj to duże zaskoczenie dla inwestora. Obiekt stoi od wielu lat, nikomu jeszcze nic na głowę nie spadło, jakim więc cudem jest samowolą budowlaną? Z reguły tego typu niespodzianki pojawiają się w wypadku sprzedaży lub rozbudowy. Co wtedy? Na przestrzeni lat obowiązywały różne przepisy. Kto pamięta jeszcze prawo budowlane z 1974 r.?

Tymczasem wciąż ma ono zastosowanie do legalizacji samowoli popełnionych przed 1995 r. Mówi o tym wyraźnie art. 103 prawa budowlanego z 1994 r. Stanowi on, że jeżeli nielegalna budowa została zakończona przed dniem wejścia w życie prawa budowlanego z 1994 r. (tj. przed 1 stycznia 1995 r.) lub też zostało wszczęte postępowanie administracyjne, to do samowoli stosuje się prawo budowlane z 1974 r. Bardzo często jednak stare przepisy trudno jest zastosować do obecnych realiów rynkowych. Wówczas wątpliwości muszą rozstrzygać sądy administracyjne, ale i te potrafią różnie orzekać.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Nieruchomości
Rynek obiektów handlowych wraca do pełni sił
Nieruchomości
Przed parkami handlowymi jeszcze trzy lata ekspansji, potem twarde „sprawdzam”
Nieruchomości
Mieszkanie dla singla, pary, dla rodziny. Co proponują deweloperzy?
Nieruchomości
Marvipol melduje się w Gdyni. W ofercie mieszkania smart
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Nieruchomości
Portal DOM z cenami transakcyjnymi trochę bliżej
Reklama
Reklama