Tak jak dotąd obrót ziemią rolną do 1 ha będzie ograniczony, bo nowe przepisy, nad którymi pracuje parlament, nie uwalniają go. Tak uważają prawnicy. We wtorek przepisy rozpatrywała senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nie zdecydowała się na wprowadzenie zmian.
Czytaj także: Obrót ziemią rolną: każdy chętny będzie mógł kupić hektar ziemi
Tylko połowiczny luz
Chodzi o nowelizację ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego (ukur). Jej celem było poluzowanie rygorów w obrocie ziemią. Trzy lata temu został on poważnie ograniczony, także ziemi prywatnej. Obecnie grunty rolne co do zasady mogą nabyć tylko osoby posiadające status rolnika indywidualnego. Swobodny obrót pozostawiono tylko dla działek o powierzchni do 0,3 ha. Nowe przepisy miały zwiększyć swobodę obrotu ziemią z 0,3 ha do 1 ha. Okazuje się jednak, że tak nie jest.
We wtorek senatorowie z komisji nie mieli zastrzeżeń co do uwolnienia obrotu gruntem do 1 ha. Ich zdaniem z czasem zostanie on zwiększony o kolejne hektary. Na razie jednak zaakceptowali nowelę w kształcie uchwalonym przez Sejm. Teraz dokument trafi pod obrady całej izby.
Prawnicy nie mają wątpliwości, że zmiana w ukur wcale nie jest korzystna.