W 2020 r. eksperci JLL spodziewają się dalszego wzrostu cen mieszkań oraz porównywalnej lub lekko słabszej łącznej sprzedaży w sześciu głównych aglomeracjach względem 2019 r.
2019 r. przyniósł niespodziankę, deweloperzy znaleźli nabywców na 65,4 tys. mieszkań, o 0,8 proc. więcej niż w 2018 r., choć pierwotnie spodziewana była kontynuacja korekty rzędu 11 proc. Katarzyna Kuniewicz, dyrektor działu badań rynku mieszkaniowego w JLL, podkreśliła że jeszcze po III kwartale 2019 r. można było oczekiwać spadku rok do roku rzędu 3-4 proc.
Tymczasem bardzo mocno wypadł IV kwartał 2019 r. Deweloperzy sprzedali 17,6 tys. mieszkań, czyli najwięcej od najlepszego dla branży przełomu lat 2017 i 2018. Większa sprzedaż wyniknęła wprost ze zwiększenia oferty przez firmy. Sam popyt na lokale jest dalej mocny.
Kuniewicz zaznaczyła, że coraz trudniej oceniać rynek jako całość, bo sytuacja w poszczególnych aglomeracjach jest mocno zróżnicowana. Poznań i Łódź biją rekordy sprzedaży, wzrost w 2019 r. sięgnął tam odpowiednio 30 i 13 proc. We Wrocławiu sprzedaż zwiększyła się o 2 proc., w Warszawie była płaska. Z kolei Trójmiasto i Kraków zanotowały spadki o odpowiednio 4 i 12 proc.
Ceny mieszkań nieubłaganie rosną, w 2019 r. lokale w ofercie podrożały o średnio 10 proc. Najmocniej w Krakowie, o 16 proc., do 9 tys. zł za mkw., najmniej w Poznaniu, o 2 proc., do 7,4 tys. zł. za mkw. W Warszawie stawka to już 10,5 tys. zł za mkw.