– Przyczyną wzrostu oprocentowania kredytów złotowych były podwyżki stóp procentowych. W pierwszym kwartale br. Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy aż trzy razy: w styczniu, lutym i marcu – wyjaśnia Paweł Majtkowski, analityk produktów finansowych w Expanderze. – Obecnie podstawowa stopa procentowa jest o 0,75 proc. wyższa niż rok temu. Te podwyżki przełożyły się na wzrost stopy rynkowej WIBOR, na podstawie której obliczane jest oprocentowanie kredytów hipotecznych.
Tymczasem średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego wzrosło o 0,35 proc. – podaje Expander.
– Wynika to z tego, WIBOR znacząco wzrósł już w IV kwartale 2007 roku w wyniku samej zapowiedzi kolejnych podwyżek stóp. Dodatkowo banki aktualizują swoje oprocentowanie nie na bieżąco, lecz w stałych okresach: co miesiąc lub co kwartał. Zgodnie z tym mechanizmem część banków podniesie oprocentowanie kredytów dopiero w kwietniu lub kolejnych miesiącach – mówi Majtkowski.
Wspomniany wzrost oprocentowania kredytu o 0,35 proc. przełożył się na podniesienie miesięcznej raty kredytu w wysokości 400 tys. zł na 30 lat o 94 zł. W tym samym czasie rata średniego kredytu we frankach zmniejszyła się o 17 zł.
Jednak mimo wzrostu oprocentowania kredyty hipoteczne nie tracą na popularności. Na koniec lutego, według danych NBP, hipoteczne zadłużenie Polaków wyniosło prawie 124 mld zł. Jest to o ponad 7 mld zł więcej niż na koniec 2007 roku. Teraz jednak, odmiennie niż w drugim półroczu 2007 r., większość klientów zaciąga nowe zobowiązania we frankach szwajcarskich.