Ceny domów wyłamują się z generalnego trendu spadkowego, który dotyczy rynku nieruchomości, i jest to bez wątpienia zaskoczenie – komentuje sytuację Marta Kosińska, analityk portalu Szybko.pl.
Z badań tego serwisu wynika, że w żadnym z dużych miast – ani w skali kwartału, ani w skali roku – nie spadły średnie ceny domów o powierzchni do 150 metrów kwadratowych.
– Poza 18-proc. wzrostem stawek wywoławczych w Katowicach, w porównaniu z 2008 r., zmiany cen w pozostałych lokalizacjach są niewielkie, w zasadzie kosmetyczne – podaje Marta Kosińska. – Znaczna zmiana stawek w Katowicach w skali roku to efekt wyrównywania poziomu cen: przed rokiem dom w Katowicach kosztował 440 tys. i był znacznie tańszy niż w pozostałych dużych miastach. Natomiast w ostatnim kwartale cena domu do 150 mkw. zmieniła się jedynie o 2 proc.
W przypadku domów większych w ostatnim kwartale miały miejsce nieznaczne spadki we Wrocławiu, Krakowie i Białymstoku – podaje Szybko.pl. Nie zmieniły się ceny w Łodzi. [b]Dlaczego ceny domów zachowują się inaczej niż ceny mieszkań?[/b]
– Po pierwsze – ich podaż jest mniejsza niż mieszkań. Oferta domów to zaledwie 14 proc. oferty mieszkań. Poza tym w porównaniu z pierwszym kwartałem 2008 r. podaż domów nie tylko się nie zwiększyła, wręcz uległa skurczeniu o 11 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem 2008 r. – wyjaśnia Marta Kosińska. – W tym samym czasie liczba mieszkań wystawionych na sprzedaż wzrosła o ponad 80 proc.