Mieszkania budowane później bywają tańsze nawet o 20 procent

Nawet o dwa tysiące złotych bywają dziś niższe ceny metra mieszkania w kolejnych częściach tych samych osiedli

Aktualizacja: 11.08.2009 01:14 Publikacja: 10.08.2009 03:27

Mieszkania budowane później bywają tańsze nawet o 20 procent

Foto: Fotorzepa, Dariusz Golik Dariusz Golik

Joanna Tomczyk, analityk z redNet Consulting przypomina, że w czasie ożywienia na rynku deweloperzy w kolejnych etapach inwestycji zazwyczaj decydowali się na podwyżki. – Sprzyjało to też szybszej wyprzedaży mieszkań z wcześniejszych części, które – ze względu na bliższy termin realizacji i niższą cenę – stawały się atrakcyjniejsze– wyjaśnia analityk.

Dzisiejsza sytuacja nie pozwala deweloperom na pochopne podwyższanie cen. – Co więcej – kolejne etapy są często tańsze od poprzednich – przyznaje analityk.

I podaje przykłady: średnia cena lokali w czwartym etapie wilanowskiego osiedla firmy Robyg, który ma być ukończony pod koniec 2010 r., to mniej niż 8 tys. zł za mkw. Część mieszkań kwalifikuje się nawet do dopłat do kredytów, a więc ich cena to ok. 7,2 tys. zł za mkw.

– Średnia cena w tym etapie jest o ponad 20 proc. niższa od średniej za nieliczne lokale z pierwszej, ukończonej już części, które są jeszcze w sprzedaży. Ich cena to ok. 10 tys. zł za mkw. – podaje analityk z redNetu. – Przyczyną takich rozbieżności jest obniżenie standardu inwestycji. O ile mieszkania w pierwszym etapie są wykończone w wysokim, apartamentowym standardzie, o tyle w kolejnej fazie deweloper zdecydował się na tańsze materiały budowlane i uplasowanie inwestycji w średnim segmencie. Strategia cenowa umożliwiła przyciągnięcie znacznej liczby klientów zainteresowanych tańszymi mieszkaniami w tej prestiżowej dzielnicy – podkreśla.

Taniej można też kupić mieszkania na wrocławskim osiedlu Kukuczki, które buduje Milart. Jak podaje Joanna Tomczyk, jeszcze na początku br. lokale w drugim etapie tej inwestycji, ukończonym jesienią 2008 r., były oferowane za ok. 5,9 tys. zł za mkw. W trzecim etapie, który ma być gotowy w 2010 r., mkw. kosztuje 5 – 5,6 tys. zł.

J.W. Construction w dwóch etapach buduje w warszawskich Pyrach osiedle Ludwinowska Aleja. Ceny w pierwszej części, oddanej w 2008 r., to 7,8 – 8,1 tys. zł za mkw. Katalogowe stawki w drugim etapie, który ma być gotowy lada moment, są podobne – to 8,2 tys. zł za mkw. Stawki transakcyjne mogą być już jednak sporo niższe, bo można się targować.

– Ostateczną cenę uzgadniamy podczas indywidualnych negocjacji. Stawki zaczynają się od 5,9 tys. zł za mkw.– usłyszeliśmy w biurze sprzedaży w J.W. Construction.

– Ostatnio nie zaczęliśmy żadnego nowego etapu inwestycji. Nasze analizy pokazują jednak, że nie ma podstaw, aby lokale w kolejnych częściach miały być tańsze. Można zaobserwować pewne obniżki części materiałów budowlanych, jednak trudno mówić o trwałej tendencji i wiążących się z tym oszczędnościach dla dewelopera – mówi Maciej Gnoiński z J.W. Construction Holding SA. I zapewnia, że klienci tej spółki na pewno nie spotkają się ze stosowaniem innych niż dotychczas materiałów.

Z kilku etapów składa się też inwestycja Skorosze, która od 1998 r. powstaje w Ursusie pod szyldem PIB Ebejot. Dziś na ukończeniu są Skorosze IX. – We wrześniu ruszy budowa Skoroszy X, któtre będą gotowe na wiosnę 2011 r. – mówi Jarosław Jaczewski z PIB Ebejot. Lokale w tej inwestycji budowane w 2007 – 2008 r. sprzedawano średnio za 5,9 – 6,5 tys. zł, a dziś jest to ok. 6,9 – 7,3 tys. zł. – Ceny w kolejnych etapach będą zbliżone do dzisiejszych – mówi Jarosław Jaczewski. – Wielu klientów kupuje u nas kolejne mieszkania, nie możemy więc pozwolić sobie na tańsze materiały.

Niewielkie różnice są w kolejnych etapach osiedla Derby, które na Białołęce buduje Dom Development. Lokale w budynku ukończonym w grudniu 2008 r. deweloper wycenił średnio na 6,044 tys. zł za mkw. W Derbach 18, oddawanych w połowie czerwca br., średnia cena to 6,022 tys. zł za mkw.

Radosław Bieliński przypomina, że na razie powstało 14 etapów osiedla, docelowo ma ich być 17.

– Trudno dziś szacować koszty mieszkań, które zostaną wprowadzone do sprzedaży w przyszłości. Rynek zmienia się bardzo dynamicznie – mówi Radosław Bieliński.

Joanna Tomczyk, analityk z redNet Consulting przypomina, że w czasie ożywienia na rynku deweloperzy w kolejnych etapach inwestycji zazwyczaj decydowali się na podwyżki. – Sprzyjało to też szybszej wyprzedaży mieszkań z wcześniejszych części, które – ze względu na bliższy termin realizacji i niższą cenę – stawały się atrakcyjniejsze– wyjaśnia analityk.

Dzisiejsza sytuacja nie pozwala deweloperom na pochopne podwyższanie cen. – Co więcej – kolejne etapy są często tańsze od poprzednich – przyznaje analityk.

Pozostało 88% artykułu
Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie