Jak przyznają pośrednicy, zniszczone mieszkania są przez klientów często poszukiwane. - Na przykład młodzi ludzie, którzy planują powiększenie rodziny, wolą kupić większy lokal i przystosować go do własnych potrzeb - mówi Anna Łukasik z biura Polanowscy Nieruchomości. Joanna Iwanowska z tej samej agencji dodaje, że jest też spora grupa inwestorów, którzy stają do przetargów na takie nieruchomości, szukając mieszkaniowych okazji i badając możliwości rozwoju danego "adresu".
[srodtytul]Co najmniej 500 zł[/srodtytul]
Także Piotr Wiesczyk, pośrednik z agencji Maxon Nieruchomości przyznaje, że większość osób zdecydowanie stawia na lokal do remontu, co nie znaczy, że chodzi o nieruchomości doszczętnie zdewastowane. - Klienci zakładają po prostu, że wyremontują je po swojemu - zauważa pośrednik z Metrohouse.
Przedstawicielki Polanowskich szacują, że średni koszt remontu mkw. lokalu materiałami dobrej jakości to 1- 1,5 tys. zł, przy założeniu, że trzeba wymienić wszystkie wewnętrzne instalacje, podłogi, biały sprzęt i okna.
- Użycie materiałów z jeszcze wyższej półki, takich jak gres, drewniane okna czy ogrzewanie podłogowe podniesie koszt remontu o kolejne 500 zł za mkw. - oblicza Anna Łukasik. I dodaje, że mieszkania do remontu szybko znikają z bazy jej firmy.