Opisane w liście zachowania sąsiada określane są jako immisje pośrednie, czyli działania, których skutki przenikają w sposób naturalny na sąsiednie działki – np. chodzi o hałas, zapach etc. Sformułowanie „sąsiednie” należy rozumieć szeroko, nie tylko jako nieruchomości graniczące fizycznie, ale jako krąg nieruchomości, na które oddziałuje źródło immisji.
W razie przekroczenia przez właściciela granic korzystania z własności powstaje po stronie właściciela sąsiedniej nieruchomości roszczenie negatoryjne – żądanie zaprzestania naruszeń oraz przywrócenia stanu zgodnego z prawem. Może ono polegać na zaniechaniu określonych działań lub na zastosowaniu takich środków, które doprowadzą do ograniczenia zakłóceń do stanu nieprzekraczającego przeciętnej miary.
Ustalenie „przeciętnej miary” powinno być dokonywane z uwzględnieniem przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych (chodzi o przyjęty przez większość sąsiadów sposób używania nieruchomości na danym terenie).
Poszkodowany czytelnik powinien więc najpierw, najlepiej pisemnie, zwrócić się z prośbą do właściciela sąsiedniej nieruchomości, aby usunął źródło dymu lub zminimalizował immisje do takiego poziomu zakłóceń, że nie będzie ona już przekraczała „przeciętnej miary”.
Jeśli ugodowe załatwienie sprawy nie będzie możliwe, czytelnik oraz inni właściciele nieruchomości, których dotykają nadmierne immisje, mogą wystąpić do sądu przeciwko właścicielowi naruszającemu stosunki sąsiedzkie z roszczeniem o zaprzestanie naruszeń i przywrócenie stanu zgodnego z prawem (np.: poprzez zobowiązanie do założenia na komin właściwych filtrów). Sąd w trakcie postępowania będzie badał, czy dana immisja przekracza „przeciętną miarę”.
Ponadto istnieje możliwość dochodzenia przed sądem naprawienia szkody, jaką spowodował dym z komina (np. w postaci zaciemnień na elewacji budynku). Konieczne jednak w tym przypadku będzie wykazanie winy właściciela sąsiedniej nieruchomości.