• [b]W Koszalinie [/b]rynek wtórny mieszkań w styczniu nieco się ożywił – informuje Barbara Urbanowicz z UCN. Wciąż jednak transakcji jest mniej niż w latach 2007 i 2008. Najczęściej sprzedawane są dwa nieduże pokoje w cenie 170 – 180 tys. zł.

• [b]W Szczecinie[/b] zainteresowanie mieszkaniami jest niewielkie – uważa Magdalena Drozdowska z Posesji. Zawierane umowy dotyczą głównie lokali wybranych jeszcze w ubiegłym roku. Najtańsze kawalerki, 19 – 23, mkw. kosztują 100 tys. zł, większe, około 30 m kw. – powyżej 150 tys. zł.

• Łatwiej sprzedać mieszkanie, które przy podobnym metrażu ma większą liczbę pokoi, np. cztery pokoje o powierzchni 64 mkw. niż dwa liczące 60 mkw. Są chętni na trzypokojowe, jeśli cena nie przekracza 220 tys. zł. Gdy kupujący mogą natychmiast zapłacić za wybrany lokal, sprzedający gotowi są do znacznych obniżek. Na przykład niedawno przy cenie wywoławczej 260 tys. zł zapłacono od ręki 230 tys. zł.

•[b] W Trójmieście[/b] ceny mieszkań używanych nie zmieniają się – ocenia Paweł Grabowski z Ober-Haus. – W dalszym ciągu średnia stawka transakcyjna wynosi 5,5 tys. zł za mkw. Może ona do końca 2011 r. wzrosnąć najwyżej do 5,6 tys. zł. Na większe podwyżki nie pozwoli rynek pierwotny. Na naszym terenie pojawiły się oferty nowych lokali w cenie od 3,85 tys. zł za mkw.