Z danych przesłanych redakcji "Rz" przez Ministerstwo Finansów wynika, że w zeszłym roku znacznie wzrosła liczba podatników, którzy przychody z najmu rozliczają ryczałtem.
W poprzednich latach przybywało ich 20 – 30 tys. rocznie, w 2010 r. dwa razy więcej. Powód jest prosty: od 1 stycznia 2010 r. ryczałt jest (co do zasady) korzystniejszy niż podatek według skali. Zlikwidowana bowiem została 20-proc. stawka, którą trzeba było płacić po przekroczeniu 4000 euro przychodu.
8,5 proc. taki podatek płacą osoby, które wybrały ryczałt
Teraz od wszystkich przychodów odprowadzimy 8,5-proc. zryczałtowany podatek. To lepsze niż 18- lub nawet 32-proc. danina płacona według skali.
Zachęta do ujawnienia zarobków
– Na pewno likwidacja wyższej stawki ryczałtu dla osób zarabiających na najmie zachęciła do wyboru tej formy opodatkowania – mówi Arkadiusz Michaliszyn, doradca podatkowy, partner w kancelarii CMS Cameron McKenna. – Nie mam też wątpliwości, że obniżenie i uproszczenie podatków powoduje, iż część osób wychodzi z szarej strefy. Wprawdzie są też tacy, którzy za nic w świecie nie zapłacą dobrowolnie podatku, ale niektórzy kalkulują sobie, kiedy opłaca im się ryzykować karę od fiskusa.