Rynek szykuje się do zmian w „Rodzinie...”

Gorączkowe poszukiwania używanych mieszkań, które można kupić na preferencyjny kredyt, odnotowali analitycy. Efekt? Niewielki wzrost ofertowych cen lokali

Publikacja: 05.08.2011 20:31

Rynek szykuje się do zmian w „Rodzinie...”

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

• – W lipcu rynek nieruchomości skoncentrował się na informacji o definitywnych i nieodległych w czasie zmianach w programie „Rodzina na Swoim". Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania i przymiarki do zakupów – przyznaje Marta Kosińska, analityk z serwisu Szybko.pl. – Nie można jednak mówić o takiej gorączce zakupów, jak w 2008 roku przy wprowadzaniu Rekomendacji S – zastrzega.

Przyznaje, że efektem są nieznaczne wzrosty średnich cen ofertowych, zwłaszcza w tych lokalizacjach, gdzie już niedługo trudno będzie znaleźć oferty spełniające wymogi RNS.

• Jak podaje Szybko.pl, w Warszawie średnia cena ofertowa mkw. używanego mieszkania wzrosła w lipcu br. o 50 złotych (w stosunku do czerwca). W lipcu br. na mkw. lokalu trzeba było wyłożyć w Warszawie średnio 8290 zł, a w czerwcu – 8 240. Dla porównania – w lipcu ub.r. średnia cena ofertowa mkw. mieszkań na stołecznym rynku wtórnym wynosiła 8 490 zł. (Patrz: Średnie ceny ofertowe mieszkań).

• We Wrocławiu w lipcu ub.r. średnia cena mkw. używanego mieszkania wynosiła 6720 zł, a w lipcu tego roku – 6355. To o 15 zł więcej niż w czerwcu br.

• – Są również miasta, gdzie ceny przed rokiem były niższe. To Sopot i Lublin. W tym pierwszym mieście średnia stawka za mkw. używanego lokalu wynosiła przed rokiem w ub.r. 10 070 zł, teraz zaś jest to 10 190 zł. W Lublinie rok temu właściciele lokali za ich mkw. chcieli dostać średnio 5 tys. zł, a dziś żądają 70 zł więcej.

• – Prognoza spadku cen nieruchomości pozostaje aktualna. Niestabilna sytuacja na europejskich i światowych rynkach finansowych oraz rosnący kurs franka szwajcarskiego powodują nie tylko utrudnienia w dostępie do kredytów, ale również obawy potencjalnych kupców przed ich zaciągnięciem – komentuje Marta Kosińska. – Brak popytu może zwiastować długotrwałą stagnację. Jedną z niewielu optymistycznych przesłanek dla rynku nieruchomości jest nieodległe już Euro 2012. Jednak nawet ono nie będzie miało takiego przełożenia na rynek nieruchomości, jakiego spodziewaliśmy się kilka lat temu – dodaje.

• Analitycy Szybko.pl i agencji nieruchomości Metrohouse&Partnerzy prześledzili też ceny transakcyjne mieszkań sprzedanych od maja do lipca br. – Znamienny dla tego okresu był szczyt sprzedaży mieszkań, które mogły się jeszcze kwalifikować do dopłat do kredytu w ramach „Rodziny na swoim" – komentuje Marcin Jańczuk z Metrohouse&Partnerzy. – Drastyczne obniżenie wskaźników na podstawie których oblicza się limity cen w RNS (z 1,4 do 0,8 na rynku wtórnym) spowoduje, że w większości analizowanych miast próżno będzie szukać mieszkań o parametrach pozwalających na dopłatę – dodaje.

• Z analiz wynika, że wbrew prognozom, zmiany w RNS nie wpłynęły jednak w istotny sposób na ceny transakcyjne. – W Gdańsku i Gdyni odnotowaliśmy kolejne spadki cen transakcyjnych, które w porównaniu do poprzedniego okresu tym razem przekroczyły 2 proc. Także w Łodzi widać delikatny spadek, jednak tym razem tylko o 5 zł za mkw. – podaje Metrohouse&Partnerzy.

(Patrz: Ceny transakcyjne mieszkań).

• – Różnice pomiędzy cenami oferowanymi przez sprzedających a średnią ceną mkw. w dokonywanych transakcjach bywają bardzo duże. W przypadku Gdyni różnica ta wynosi aż 17 proc. – mówi Marcin Jańczuk. Średnia cena mkw. używanego mieszkania w tym mieście to 6217 zł za mkw., transakcyjna jest zaś o 1054 zł niższa.

• Ceny ofertowe najmniej różnią się od transakcyjnych w Poznaniu i Warszawie, gdzie różnice wynoszą odpowiednio 3 proc. i 4,1 proc.

• – W lipcu rynek nieruchomości skoncentrował się na informacji o definitywnych i nieodległych w czasie zmianach w programie „Rodzina na Swoim". Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania i przymiarki do zakupów – przyznaje Marta Kosińska, analityk z serwisu Szybko.pl. – Nie można jednak mówić o takiej gorączce zakupów, jak w 2008 roku przy wprowadzaniu Rekomendacji S – zastrzega.

Przyznaje, że efektem są nieznaczne wzrosty średnich cen ofertowych, zwłaszcza w tych lokalizacjach, gdzie już niedługo trudno będzie znaleźć oferty spełniające wymogi RNS.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?
Nieruchomości
Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje
Nieruchomości
Wielki park logistyczny w Nowym Modlinie
Nieruchomości
Polacy chcą kupować nieruchomości nie tylko w Hiszpanii