Jarosław Jędrzyński, serwis RynekPierwotny.com:
Kupujemy nowe mieszkanie, bo nie chcemy inwestować w remont starego. Jak dokonać pierwszej selekcji lokali, by nie wpaść na minę?
Jarosław Jędrzyński: Tylko w sześciu największych aglomeracjach na nabywców czeka ponad 50 tys. mieszkań na różnych etapach budowy. Jest więc w czym wybierać. Zdecydowanie bezpieczniejszy jest zakup gotowego mieszkania albo lokalu w inwestycji, która jest zaawansowana. Najpierw wybierzmy najlepszą dla nas lokalizację, a potem przeanalizujmy ofertę gotowych do zamieszkania lokali.
Jeśli zdecydujemy się na gotowe mieszkanie, to co powinniśmy sprawdzić?
Na pewno księgę wieczystą nieruchomości. Musimy mieć pewność, że jeśli deweloper pod zastaw inwestycji zaciągnął kredyt w banku, to ten zwolni nasz lokal z obciążeń na swoją rzecz. Sprawdźmy też stan techniczny lokalu. Nawet najlepszym deweloperom zdarzają się niedoróbki. Najlepiej o pomoc poprosić fachowca, który będzie w stanie dostrzec usterki. I oczywiście trzeba sprawdzić samego dewelopera.
Wybierać tych największych?