Jak unikać pułapek, kupując mieszkanie

Kupując nowe mieszkanie sprawdźmy dewelopera. Bezpieczniejszy jest zakup gotowego lokalu od dziury w ziemi

Publikacja: 23.01.2012 13:11

Jak unikać pułapek, kupując mieszkanie

Foto: SEWERYN SOłTYS

Jarosław Jędrzyński, serwis RynekPierwotny.com:

Kupujemy nowe mieszkanie, bo nie chcemy inwestować w remont starego. Jak dokonać pierwszej selekcji lokali, by nie wpaść na minę?

Jarosław Jędrzyński: Tylko w sześciu największych aglomeracjach na nabywców czeka ponad 50 tys. mieszkań na różnych etapach budowy. Jest więc w czym wybierać. Zdecydowanie bezpieczniejszy jest zakup gotowego mieszkania albo lokalu w inwestycji, która jest zaawansowana. Najpierw wybierzmy najlepszą dla nas lokalizację, a potem przeanalizujmy ofertę gotowych do zamieszkania lokali.

Jeśli zdecydujemy się na gotowe mieszkanie, to co powinniśmy sprawdzić?

Na pewno księgę wieczystą nieruchomości. Musimy mieć pewność, że jeśli deweloper pod zastaw inwestycji zaciągnął kredyt w banku, to ten zwolni nasz lokal z obciążeń na swoją rzecz. Sprawdźmy też stan techniczny lokalu. Nawet najlepszym deweloperom zdarzają się niedoróbki. Najlepiej o pomoc poprosić fachowca, który będzie w stanie dostrzec usterki. I oczywiście trzeba sprawdzić samego dewelopera.

Wybierać tych największych?

Niekoniecznie. Ważne, by firma miała na koncie jakieś inwestycje. Może to być mały, lokalny deweloper, który jednak z sukcesem wybudował już parę osiedli. Warto samemu te inwestycje zobaczyć. Zwracajmy uwagę na klatki schodowe, windy. Zobaczmy, jakich materiałów deweloper użył.

A jeśli dane osiedle to pierwsza inwestycja nieznanego dewelopera, który kusi wyjątkowo niskimi cenami?

Unikałbym kupowania lokalu na etapie dziury w ziemi od firmy, która nie ma żadnej historii. A zaskakująco niska cena powinna nas raczej zaniepokoić. To może być pułapka. Nie korzystajmy z takich „okazji". Lepiej zapłacić trochę więcej i mieć pewność, że dostaniemy klucze do lokalu.

Warto sprawdzić, ile mieszkań w danym budynku deweloper już sprzedał?

Na pewno. Jeśli klientów szybko znalazło 20 czy więcej proc. mieszkań, można mieć pewność, że inwestycja cieszy się powodzeniem. To też cenna wskazówka.

Jeśli wybierzemy osiedle, które będzie ukończone za parę lat, to na co zwracać uwagę?

Ważny jest m.in. harmonogram wpłat. Kolejne wpłaty na konto dewelopera nie mogą być przypisane do określonych dat, ale do wykonanych już etapów inwestycji. Płaćmy tylko za to, co już zostało zrobione. Nawet jeśli deweloperowi powinie się noga, inna firma dokończy inwestycję, a ryzyko poniesienia strat przez nabywców będzie znacznie mniejsze. Na szczęście takie przypadki dziś należą do rzadkości.

Czy umowę przedwstępną zawierać aktem notarialnym?

Oczywiście. A przedtem poprośmy o jej projekt i dokładnie przeanalizujmy zapisy. Zwróćmy uwagę na gwarancje, jakie daje deweloper, terminy, kary umowne. Na pewno nie możemy się zgodzić, by firma nie ponosiła odpowiedzialności np. za opóźnienia, jednocześnie przewidując kary dla klientów. Negocjujmy zapisy. Warto pamiętać, że interesy nabywców skutecznie zabezpieczy tzw. ustawa deweloperska, która niebawem wejdzie w życie.

— rozmawiała Aneta Gawrońska

Jarosław Jędrzyński, serwis RynekPierwotny.com:

Kupujemy nowe mieszkanie, bo nie chcemy inwestować w remont starego. Jak dokonać pierwszej selekcji lokali, by nie wpaść na minę?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Nieruchomości
Dzień prawdy dla zadłużonego dewelopera. Czy wypłacił odsetki od obligacji?
Nieruchomości
Obiekty handlowe rosną w mniejszych miastach. Debiutują u nas nowe marki
Nieruchomości
Hiszpański rynek nieruchomości kusi, ale się zmienia. Polacy poprawią rekord?
Nieruchomości
Kupujący mieszkania chcą sobie „zaklepać” najlepsze okazje
Nieruchomości
Wielki park logistyczny w Nowym Modlinie