Rz: Czy bardziej opłaca się obecnie inwestycja w nieruchomości czy jednak w złoto?
Maciej Kossowski:
Polskie nieruchomości to nadal niezła inwestycja. Mieszkanie pod wynajem może przynieść zysk nawet dwa razy większy niż lokata w banku. Jednak jeszcze więcej zarobimy na ziemi rolnej. Tu zyski mogą sięgnąć nawet kilkudziesięciu procent w skali roku.
Nieruchomości tym się różnią od złota, że ostatecznym źródłem płynących z nich zysków jest gotowość do płacenia za pewną usługę – wynajęcia lub posiadania mieszkania. Wartość ziemi także wynika z potencjalnych przyszłych czynszów czy zmiany jej przeznaczenia.
Natomiast złoto to instrument finansowy, którego notowania w ogromnym stopniu zależą od wydarzeń na światowych rynkach i oczekiwań inwestorów. I wcale nie jest to już bezpieczna przystań, pewna inwestycja na ciężkie czasy. Ostatnie półrocze ubiegłego roku pokazało, że złoto może tanieć również wówczas, gdy spadają ceny akcji. Kilkunastoprocentowe spadki są jedynie zapowiedzią tego, co może się wydarzyć po 11 latach nieprzerwanych zwyżek.