Serwis rp.pl/nieruchomosci razem ze Stowarzyszeniem na rzecz Systemów Ociepleń (SSO) prowadzą akcję poradniczą dotyczącą ociepleń budynków. Czekamy na listy od czytelników, którzy szukają najlepszej metody ocieplenia. Spośród autorów listów eksperci z SSO raz w miesiącu wybiorą osobę, do której pojadą i obejrzą dom. Sprawdzą, którędy ucieka ciepło, i udzielą porady, co zrobić, by budynek nie tracił energii.
W tym miesiącu wizytę eksperta wygrał pan Marian z podwarszawskiego Mysiadła (nazwisko do wiadomości redakcji), który napisał do nas: „Kupiłem połówkę bliźniaka od dewelopera. Główna wada to docieplenie góry domu. Dom jest ogrzewany piecem kondensacyjnym na gaz. Podłoga w salonie i kuchni ma ogrzewanie wodne podłogowe. Dół po osiągnięciu temperatury utrzymuje ją na stabilnym poziomie. Na górze temperatura obniża się szybciej".
Do czytelnika pojechał dr inż. Mariusz Garecki, ekspert z SSO. – Temperatura kontrolowana jest wyłącznie w salonie domu. W pozostałych pomieszczeniach, zwłaszcza na drugiej kondygnacji, może odbiegać od założonej – stwierdził Mariusz Garecki. – Warto zastosować przenośny czujnik temperatury sprzężony ze sterownikiem kotła. To nie rozwiąże jednak wszystkich problemów – zastrzegał ekspert, który badał dom przy użyciu kamery termowizyjnej . – Wyniki badań termowizyjnych wskazują na występowanie
mostków termicznych – mówił Mariusz Garecki, który doradził m.in. poprawienie istniejącej warstwy izolacji termicznej z wełny mineralnej na stropie drugiej kondygnacji.
Pełna wersja porady: www.rp.pl/nieruchmosci