Reklama
Rozwiń

Czy mieszkań ubędzie?

Coraz mniej firm rozpoczyna budowy nowych osiedli. Lipcowy wynik deweloperów jest o 34 proc. niższy niż przed rokiem

Publikacja: 19.08.2012 10:09

Czy mieszkań ubędzie?

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

- Rekordowa podaż lokali oferowanych przez deweloperów skłania ich do ograniczania nowych inwestycji. Jednocześnie coraz więcej mieszkań, których budowę firmy rozpoczęły w wyniku odreagowania po uderzeniu pierwszej fali kryzysu, oddawanych jest teraz do użytkowania - twierdzi Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości w Home Broker.

Przypomnijmy. Do maja br. deweloperzy wprowadzali masowo nowe projekty na sprzedaż, bijąc kolejne rekordy podaży. Chcieli bowiem zdążyć przed wymogami tzw. ustawy deweloperskiej i obowiązkowymi rachunkami powierniczymi. Jednak lipcowe wyniki budownictwa mieszkaniowego pokazują wyhamowanie nowych inwestycji.

Porównując wyniki całego sektora budownictwa mieszkaniowego w lipcu tego i zeszłego roku można zaobserwować spadek liczby rozpoczynanych budów o 23,9 proc., a liczby mieszkań, na które wydane zostały pozwolenia na budowę o 11,5 proc.

-  W zeszłym miesiącu rozpoczęto budowę 11,3 tys. mieszkań. Prawie trzy czwarte z nich (8027) rozpoczęli inwestorzy indywidualni, a niewiele ponad jedną czwartą (3193) deweloperzy. Warto przypomnieć, że jeszcze w kwietniu wynik deweloperów i inwestorów indywidualnych był zbliżony. Lipcowy wynik deweloperów jest o 34 proc. niższy niż w analogicznym okresie przed rokiem. W przypadku inwestorów indywidualnych korekta liczby rozpoczynanych inwestycji sięgnęła 15 proc. - komentuje najnowsze dane GUS Bartosz Turek.

Jeśli chodzi o pozwolenia na budowę, było ich w lipcu o 11,5 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2011 r. W lipcu br. wydano pozwolenia na budowę 14,6 tysięcy mieszkań - na deweloperów przypadła jedna trzecia z tej liczby.

- To spadek o 23,4 proc.w porównaniu z sytuacją sprzed roku - zaznacza Bartosz Turek. - Także inwestorzy indywidualni otrzymali w lipcu pozwolenia na budowę mniejszej liczby nieruchomości -  8768. To o 7,2 proc. mniej niż w analogicznym okresie ub.r.

W lipcu liczba mieszkań oddanych do użytkowania wyniosła 11,4 tys. lokali i była ona wyższa niż w analogicznym okresie przed rokiem o 8,7 proc.

- Zgodnie z danymi GUS deweloperzy w lipcu oddali do użytkowania ponad 4,2 tys. lokali, czyli o 9,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Wynik ten wpisuje się w widoczny od kilku miesięcy trend. Jest to efekt kończących się budów, których rozpoczęcie przypada na pierwszą falę pokryzysowego ożywienia - uważa Bartosz Turek.

Jakie są prognozy dla mieszkaniówki? Zdaniem analityków firmy doradczej Reas, rok 2013 będzie okresem spowolnienia wzrostu gospodarczego, a zarazem konsolidacji finansów publicznych. Z jednej strony przejawiać się to będzie niższym poziomem inwestycji w sektorze publicznym, a z drugiej – zaostrzeniem polityki podatkowej, co będzie skutkowało niższymi realnymi dochodami Polaków.  Jedną z konsekwencji takiej sytuacji może być zmniejszenie liczby transakcji na rynku mieszkaniowym. Jak znaczne? - O ile nie będzie innych negatywnych czynników, niż wymienione,  to nie powinno ono mieć tak dużej skali, jak w pierwszej połowie 2009 roku - prognozuje Reas.

- Statystyki napływające z sektora bankowego potwierdzają zjawisko widoczne na rynku:

potencjalnym nabywcom mieszkań coraz trudniej uzyskać kredyt hipoteczny, zaś ocena ich zdolności kredytowej jest dziś o wiele bardziej ostrożna niż rok czy dwa lata temu, nie wspominając już o latach boomu. Maleje także, i tak już znacznie ograniczone, znaczenie dla rynku pierwotnego programu Rodzina na swoim. W konsekwencji realny popyt jest przede wszystkim uzależniony od polityki cenowej deweloperów - uważa Kazimierz Kirejczyk, prezes Reas.

- Rekordowa podaż lokali oferowanych przez deweloperów skłania ich do ograniczania nowych inwestycji. Jednocześnie coraz więcej mieszkań, których budowę firmy rozpoczęły w wyniku odreagowania po uderzeniu pierwszej fali kryzysu, oddawanych jest teraz do użytkowania - twierdzi Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości w Home Broker.

Przypomnijmy. Do maja br. deweloperzy wprowadzali masowo nowe projekty na sprzedaż, bijąc kolejne rekordy podaży. Chcieli bowiem zdążyć przed wymogami tzw. ustawy deweloperskiej i obowiązkowymi rachunkami powierniczymi. Jednak lipcowe wyniki budownictwa mieszkaniowego pokazują wyhamowanie nowych inwestycji.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Nieruchomości
Kolejny szkieletor przestanie straszyć. Przy Sobieskiego powstaną apartamenty
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki