Jarosław i Marzena S. w kwietniu 2011 r. kupili od małżeństwa K. działkę pod Zamościem, na której zamierzali pobudować dom. W ogłoszeniu prasowym była opisana jako budowlana z wydaną decyzją o warunkach zabudowy (jej kopię otrzymali przed zawarciem umowy).
Po podpisaniu aktu notarialnego okazało się, że decyzja o warunkach zabudowy wygasła, a przez działkę, w odległości 32 m od drogi gminnej przebiega gazociąg wysokoprężny z 15-metrowym pasem ochronnym po obu stronach. To powoduje konieczność odsunięcia planowanego domu od drogi gminnej o 47 m w stosunku do pierwotnie uzyskanych warunków zabudowy. Małżonkowie S. twierdzili, że nie zostali o tej niedogodności poinformowani przez sprzedających ani w czasie negocjacji, ani podczas podpisywania aktu notarialnego. Złożyli oświadczenie o odstąpieniu od umowy, powołując się na wadę rzeczy sprzedanej. Domagali się zwrotu ceny działki (70 tys. zł) oraz wydatków na akt notarialny (1563 zł).
Przed sądem małżonkowie K. nie uznali powództwa. Byli zdania, że nieruchomość nadal może być wykorzystywana pod budowę domu, a kupujący mieli wystarczająco dużo czasu przed zawarciem umowy, by ustalić stan faktyczny i prawny kupowanej działki. Bronili się, że sami nie wiedzieli o przebiegu na swojej działce gazociągu.
Sąd Rejonowy w Zamościu stwierdził, że sprzedana nieruchomość ma wadę, a nabywcy o tej wadzie nie byli poinformowani. Przebiegający przez działkę gazociąg wysokociśnieniowy przekreśla możliwość racjonalnej inwestycji mieszkaniowej, wbrew zapewnieniom pozwanych w ofercie. Warunki zabudowy, które małżonkowie K. okazali kupującym, pozwalały na wybudowanie domu o pow. 120 m.kw., maksymalnej szerokości 12 m przy ośmiometrowej nieprzekraczalnej linii zabudowy od drogi dojazdowej. Linia gazociągu pozwala postawić budynek dopiero w odległości 47 m od drogi, z której jest wjazd na działkę. To powiększa koszty doprowadzenia mediów do domu, wybudowania podjazdu i utrzymania nieruchomości, np. odśnieżania tak długiego pasa. Jest to wada fizyczna rzeczy zmniejszająca jej użyteczność ze względu na cel oznaczony w umowie, a celem było nabycie działki budowlanej z zamiarem zabudowy (sygnatura akt: I C 576/12).
Sąd podkreślił, że pas gruntu o szerokości 47 m w ogóle nie nadaje się do zabudowy, z tej części działki kupujący nie mogą zatem korzystać zgodnie z celem, w jakim została ona zakupiona.