Górny Śląsk rozwija się dość dynamicznie na tle innych regionalnych miast Polski. Deweloperzy koncentrują się głównie na budowie centrów handlowych i magazynów. – W Katowicach zainteresowanie ziemią pod inwestycje komercyjne jest większe niż w większości regionów w Polsce. Nowych projektów należy się spodziewać głównie w sektorze przemysłowo-magazynowym – twierdzi Marek Noetzel z Cushman & Wakefield.
Gotowi do budowy
Z wyliczeń Cushman & Wakefield wynika, że w I półroczu 2012 r. na Górnym Śląsku do użytku oddano blisko 44 tys. mkw. magazynów, co stanowi ponad 14 proc. wszystkich zbudowanych w tym czasie obiektów w Polsce. Według danych firmy Savills w najbliższym czasie zostanie oddanych ponad 60 tys. mkw. (Panattoni Park Mysłowice, MLP Tychy, Segro Industrial Park Tychy). – Choć widać pewne osłabienie popytu w porównaniu z ubiegłym rokiem, aglomeracja katowicka to drugi po Mazowszu najbardziej aktywny region na rynku nieruchomości magazynowo-produkcyjnych. W I semestrze br., wynajęto na Górnym Śląsku 167 tys. mkw. hal, co stanowi ok. 23 proc. transakcji zawartych w całej Polsce – wyliczają przedstawiciele Cushman & Wakefield. Ożywiony popyt na magazyny w tej części kraju zaowocował wzrostem efektywnych stawek czynszowych i jednocześnie niskim odsetkiem pustostanów, wynoszącym ok. 4 proc., przy średniej dla całej Polski 12 proc.
61 tys. mkw. powierzchni hal magazynowych i przemysłowych znajduje się w budowie na Śląsku – podają doradcy z Savills
Jednak w Katowicach oraz ich bezpośrednim sąsiedztwie jest tylko kilka inwestycji magazynowych. Deweloperzy budują hale w Chorzowie, Czeladzi, Gliwicach, Będzinie, Mysłowicach, Tychach i Sosnowcu.
Większość deweloperów jest gotowych stawiać kolejne obiekty w już istniejących parkach magazynowych. Mają nie tylko przygotowaną infrastrukturę, lecz także prawomocne pozwolenia na budowę. Spekulacyjne projekty nie wchodzą w rachubę – najczęściej inwestycja rusza po podpisaniu umowy najmu, a obiekt powstaje zgodnie z indywidualną specyfikacją techniczną konkretnego najemcy.