- Wiosna to jeden z najlepszych momentów na zakup działki budowlanej. Ta pora roku nie tylko daje możliwość przyjrzenia się, w jakim stanie znajduje się teren po wiosennych roztopach i jaki jest do niego dojazd, ale również po zimowym zastoju na rynku, ceny są nieco niższe - mówi Marta Kosińska, ekspert serwisu Szybko.pl.

Z analiz cen wywoławczych od 2008 roku wynika, że grunty budowlane najbardziej potaniały poza aglomeracjami. Spadki stawek widać także w największych miastach, w tym w Warszawie, gdzie ceny były najbardziej przeszacowane. W stolicy - w stosunku do 2008 roku, kiedy ceny były najwyższe  - stawki spadły do dziś o 930 złotych za metr.

- Najtańsze działki budowlane na terenach miast wojewódzkich można znaleźć w Opolu, Kielcach, Olsztynie, gdzie średnie ceny kształtują się na poziomie 145 - 150 złotych za metr kwadratowy - wylicza Marta Kosińska. - Warszawa jest jak zwykle najdroższą lokalizacją, ale w przypadku działek budowlanych dysproporcje między stolicą a pozostałymi aglomeracjami są wyjątkowo duże.

Średnia cena warszawska jest ponad dwukrotnie wyższa od poznańskiej i krakowskiej i niemal sześć razy większa w zestawieniu z najtańszymi lokalizacjami. W porównaniu ze zmianami cen ofertowych mieszkań, działki potaniały jednak w niewielkim stopniu.

- Dziś na całym rynku nieruchomości panuje recesja. Kupujących nie ma wielu również w przypadku działek budowlanych. Możliwe są więc negocjacje cenowe, a ich margines może być nie mniejszy niż w przypadku mieszkań czy domów i sięgać nawet 20-30 proc. ceny wyjściowej - mówi Marta Kosińska.