Reklama

Opłaty za nieruchomości

Podatek od nieruchomości oraz opłatę za użytkowanie wieczyste warszawiacy mogą zapłacić bez prowizji w pocztowym okienku.

Publikacja: 15.03.2013 10:44

Opłaty za nieruchomości

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Dziś, 15 marca, mija termin wpłaty pierwszej z czterech rat podatku od nieruchomości. Ponoszą go  wszyscy właściciele mieszkań, garaży, lokali użytkowych i działek. A tych w stolicy są dziesiątki tysięcy.

Kolejki w urzędach

Tylko na Ursynowie jest 35 tys. takich podatników, we Włochach - 12 tys. na Śródmieściu - 55 tys., a na Bemowie - 63 tys. Wiele osób, by nie ponosić  dodatkowych opłat, biegnie do kasy urzędu. W dzielnicach tworzą się gigantyczne kolejki. Im bliżej terminu płatności podatku, tym dłuższe. Zwłaszcza że większość właścicieli nieruchomości razem z podatkiem wnosi opłatę za użytkowanie wieczyste.

Od tego roku warszawscy właściciele nieruchomości (a także z innych rejonów kraju, jeśli miasta podpisały stosowną umowę) obie opłaty mogą uiścić na poczcie, która nie pobiera za to dodatkowych pieniędzy. Informację o tym można znaleźć  na stronach urzędów dzielnic wraz z adresami placówek pocztowych, gdzie nie pobiera się prowizji

. Okazuje się, że na żadnej poczcie nie płaci się za to. - Klient może dokonać wpłaty w każdej placówce, a nasz system informatyczny rozpozna, czy wpłata dokonywana na danych rachunek jest zwolniona z opłaty czy też nie - tłumaczy Grzegorz Warchoł z biura prasowego Poczty Polskiej. Dodaje, że umowy na podstawie których mieszkańcy są z zwalniani z opłat, jego firma zawiera z samorządem, który płaci za to zryczałtowane stawki. - W każdym przypadku ustalane są one indywidualnie - mówi Grzegorz Warchoł. I dodaje,  że tam gdzie lokalne władze porozumiały się z jego firmą w sprawie prowizji widać "większe zainteresowanie usługami poczty".

Informacja o wpłatach bez prowizji na poczcie nie dotarła jednak do zbyt wielu mieszkańców, którzy nadal szturmują kasy w dzielnicach. - Dużo starszych osób przychodzi do urzędu, traktując go jako najpewniejsze miejsce do wniesienia opłaty - mówi Urszula Majewska, rzecznik warszawskiej dzielnicy Śródmieście.

Reklama
Reklama

Także na Ursynowie kolejki do kas zbytnio nie zmalały. Jak podaje Bartosz Dominiak, naczelnik  biura promocji tej dzielnicy, w ub. roku od stycznia do połowy marca kasy obsłużyły 8252 mieszkańców. W tym samym czasie tego roku - 7966. Zdaniem Mikołaja Foksa, rzecznika dzielnicy Włochy, kolejki w urzędach będą zmniejszać się stopniowo w następnych latach, gdy informacje o braku prowizji na pocztach będą bardziej rozpropagowane.

Starsi idą do ratusza

Na Bemowie przy kasach widać nieco mniejszy ruch. - Ale część mieszkańców, zwłaszcza w starszym wieku, woli przyjść do nas - mówi Mariusz Gruza, rzecznik prasowy dzielnicy. Przypomina, że stawki podatki od nieruchomości ustala rada miasta,która zgodziła się na 5 procentową podwyżkę.

Inaczej jest w przypadku opłaty za użytkowanie wieczyste. Jej wysokość ustala dzielnica, na podstawie operatów szacunkowych dotyczących wartości danej działki. Te są aktualizowane co kilka lat. Jeśli rosną, a tak najczęściej bywa, podatni muszą więcej. Czasami operaty nie były zmieniane przez kilkanaście lat, wówczas podwyżki mogą być znaczące.

- Jeśli właściciele nieruchomości nie dostali wypowiedzenia starych stawek i nie otrzymali nowych, to płacą tyle samo co rok wcześniej  - przypomina Urszula Majewska, ze Śródmieścia , gdzie opłatę za użytkowanie wieczyste wnosi ponad 60 tys. osób. We Włochach jest to 3 tys. osób, na Ursynowie - 26 tys. a na Bemowie - 18 tys.

Ta ostatnia dzielnica zaktualizowała wyceny ok. 1,5 tys. właścicielom nieruchomości. - Opłata za użytkowanie wieczyste wzrośnie średnio u nich o 300 proc.  Z kolei na Ursynowie - od 30 do nawet 430 proc. - Poprzednia zmiana stawek w niektórych przypadkach odbyła się 10 a nawet 12 lat temu, stąd te duże podwyżki - tłumaczy Bartosz Dominiak z Ursynowa. Dodaje, że dotyczy to nielicznych przypadków, a największe podwyżki dotykają nieruchomości przeznaczonych na usługi.

Urzędnicy przypominają, że decyzje o wypowiedzeniu starej stawki i wprowadzeniu nowej mieszkańcy mogą zaskarżyć do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a potem do sądu administracyjnego. Do czasu prawomocnego orzeczenia podatnicy płacą niższą stawkę.

Dziś, 15 marca, mija termin wpłaty pierwszej z czterech rat podatku od nieruchomości. Ponoszą go  wszyscy właściciele mieszkań, garaży, lokali użytkowych i działek. A tych w stolicy są dziesiątki tysięcy.

Kolejki w urzędach

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Nieruchomości
Wynajem mieszkań: górą kalkulacja czy emocje?
Nieruchomości
Czy będą jesienne żniwa na rynku nieruchomości
Nieruchomości
Czy deweloperzy pokazują ceny mieszkań? Sprawdzamy
Nieruchomości
Kupować mieszkanie czy czekać
Nieruchomości
Deweloper pokaże ceny wszystkich mieszkań. Mogą być problemy z codziennym raportowaniem
Reklama
Reklama