Firmy szukają ziemi pod mieszkania i biura

Popyt na nowe lokale zaowocował większym zainteresowaniem działkami pod budownictwo mieszkaniowe. Deweloperzy szukają także nowych lokalizacji pod projekty biurowe.

Publikacja: 15.01.2014 14:05

Rośnie popyt na działki pod budowę osiedli mieszkaniowych w Warszawie

Rośnie popyt na działki pod budowę osiedli mieszkaniowych w Warszawie

Foto: gratka.pl

8 mld zł – tyle wynosi wycena rynkowa gruntów przygotowanych pod inwestycje i wystawionych na sprzedaż w największych polskich aglomeracjach – szacują analitycy Jones Lang laSalle.

Z kolei inwestorzy na zakup nowych działek pod zabudowę biurową, handlową czy mieszkaniową  w ciągu najbliższych 12 – 18 miesięcy wydadzą  co najmniej 1,5 mld zł.

Na celowniku są przede wszystkim grunty pod projekty mieszkaniowe, ze względu na duży popyt na lokale. Według przedstawicieli  firmy doradczej Jones Lang laSalle, zdecydowana większość transakcji (70-80 proc.) będzie dotyczyć gruntów w Warszawie. W dalszej kolejności inwestorzy szukają ziemi we Wrocławiu i w Krakowie.

Jednocześnie w ubiegłym roku wzrosła podaż gruntów inwestycyjnych. Na rynek trafiały działki stanowiące zabezpieczenie niespłaconych kredytów bankowych.

Więcej transakcji

W ostatnim kwartale 2013 r. skala transakcji przeprowadzanych na rynku gruntów inwestycyjnych wzrosła. Deweloperzy zaczęli także znacznie szybciej podejmować decyzję o kupnie. Jak obserwują przedstawiciele Jones Lang LaSalle, podczas gdy w latach 2009 – 2012 transakcje zamykały się w 16 – 20 miesiącach, w IV kw. ubiegłego roku pojawiły się umowy zawierane nawet w ciągu trzech tygodni.

– Deweloperzy i inwestorzy zachęceni rekordowymi wynikami sprzedaży bieżącej oferty, starali się zarezerwować pod przyszłe projekty mieszkaniowe tereny inwestycyjne położone w dobrych lokalizacjach, niezależnie od stopnia ich przygotowania - wyjaśnia Daniel Puchalski, dyrektor Działu Obsługi Gruntów Inwestycyjnych w Jones Lang LaSalle.

Popyt na tereny inwestycyjne, szczególnie pod osiedla mieszkaniowe to efekt rekordowych wyników sprzedaży na rynku pierwotnym, prowadzący do spadku podaży nowych lokali. - Na skutek przyjęcia programu "Mieszkanie dla Młodych" (MdM) na lata 2014 - 2018, deweloperzy powrócili do analizy gruntów inwestycyjnych pod projekty mieszkaniowe niższego i średniego standardu – zauważa Daniel Puchalski.

Program MdM sprawił, ze do łask powracają grunty na Białołęce, uchodzącej wśród deweloperów od pewnego czasu za dzielnicą „ przeładowaną” nowymi mieszkaniami. I podczas gdy w czasach boomu ( 2008 r.) ziemia na Białołęce sprzedawała się nawet za ponad 1 tys. zł za mkw. PUM (koszt zakupu działki zawarty w 1 mkw. powierzchni użytkowej mieszkania), dziś grunty są tu oferowane nawet po 300 – 400 zł za mkw. PUM.
– Pojawiają się również chętni na działki w Wilanowie. Jednak podczas gdy deweloperzy są skłonni w tej dzielnicy zapłacić za grunty 600 – 750 zł za mkw. PUM, stawki ofertowe oscylują na poziomie 900 – 1100 mkw. PUM – tłumaczy Daniel Puchalski.

W stolicy, największe zainteresowanie wzbudzają tereny wzdłuż nitki metra, zarówno tej istniejącej, jak i w budowie. Szukają ziemi pod budowę projektów o skali 100 – 300 lokali. Ponadto niektóre firmy chcą budować luksusowe, kameralne osiedla, liczące 30 - 100 mieszkań w najlepszych lokalizacjach (centrum, Mokotów, Powiśle oraz Szczęśliwice). – Nie brak też inwestorów zainteresowanych realizacją dużych inwestycji ( 30 tys. mkw. powierzchni użytkowo – mieszkaniowej lub więcej –  dodaje Puchalski.

Pod biura i handel

W sektorze komercyjnym największym zainteresowaniem cieszą się tereny, na których można zbudować 5 -15 tys. mkw. powierzchni biurowej w jednej fazie.  - Pojawiają się również inwestorzy gotowi na zakup gruntu, który pozwala na realizację nawet 60 -100 mkw. powierzchni użytkowo - biurowej. Co ciekawe, w ubiegłym roku w segmencie biurowych gruntów inwestycyjnych można było zaobserwować napływ kapitału z mniejszych miast do stolicy, gdzie najbardziej popularne pozostają grunty położone w Centralnym Obszarze Biznesowym, na bliskiej Woli oraz Powiślu – wylicza Daniel Puchalski.

Wrocław, Kraków i Poznań to kolejne miasta gdzie deweloperzy i inwestorzy szukają również ziemi pod budowę nie tylko mieszkań, lecz także i biur. Ożywienie było widoczne nawet w Łodzi, Katowicach i Aglomeracji Trójmiejskiej.
W sektorze handlowym  deweloperzy najchętniej kupowaliby działki w Warszawie, niemal za każdą cenę. Takich ofert jednak nie ma na rynku. Poszukiwane są nadal działki w miastach mniejszych lub średniej wielkości, najchętniej pod wielkopowierzchniowe obiekty handlowe.

Z analiz Jones Lang LaSalle wynika, że w tym roku utrzyma się dotychczasowy popyt na grunty pod biura i obiekty handlowe. Jednocześnie wzrośnie zainteresowanie terenami przeznaczonymi pod osiedla mieszkaniowe. W związku z tym ziemia może podrożeć 5 - 10 proc. w skali roku, mimo że analitycy spodziewają się wzrostu podaży gruntów w segmencie mieszkaniowym.

Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy