– Dzięki rekordowo niskim stopom procentowym kredyty mieszkaniowe są wciąż dość tanie. Oprocentowanie, na które składa się marża i WIBOR, zwykle trzymiesięczny, łącznie nie przekraczają 5 proc. Przy przeciętnie dostępnej na rynku marży jest to 4,6 proc. – wylicza Halina Kochalska, ekspert Open Finance. – Analizując oferty, trzeba pamiętać, że najtańsze kredyty mają koszty o prawie jedną czwartą niższe od ofert z innych banków.
Z jaką marżą
Jak podaje Open Finance, średnia marża dla kredytów złotowych powiązanych z innymi produktami bankowymi (tzw. cross sell) w lipcu wynosi 1,91 proc., wobec 1,8 proc. wiosną i 1,7 proc. zimą. Na taką przeciętną marżę może liczyć trzyosobowa rodzina, pożyczając 270 tys. zł na 25 lat, na 90 proc. wartości nieruchomości – przy założeniu, że oboje małżonkowie pracują, nie mają innych zobowiązań i razem zarabiają 6 tys. zł netto.
– Marża 1,91 proc. to już niemal o połowę więcej niż na przełomie lat 2011 i 2012. Wtedy przeciętna marża dla opisywanego kredytu wynosiła ?1,28 proc. – mówi Halina Kochalska.
Przy dziś obowiązującej marży 1,91 proc. i WIBOR 3M wynoszącym 2,68 proc. średnia miesięczna rata prezentowanego kredytu dochodzi do 1515 zł przy spłacie przez 25 lat i 1383 zł przy spłacie przez 30 lat. W porównaniu z sytuacją sprzed trzech miesięcy wysokość raty wzrosła o 11 zł, a od stycznia – o 30 zł. Byłoby więcej, gdyby nie spadek WIBOR 3M z 2,72 do 2,68 proc. Wiele wskazuje na to, że WIBOR dalej będzie spadał, obniżając oprocentowanie.
Gdzie najkorzystniej
– Tworząc ranking, przyjęliśmy, że przykładowy kredyt zaciąga trzyosobowa rodzina. Oboje małżonkowie pracują na etacie na czas nieokreślony i łącznie zarabiają 6 tys. zł netto. Biorą kredyt na 25 lat, godząc się na zakup innych produktów banku w zamian za korzystniejsze warunki. Zainteresowani mają dobrą historię kredytową i nie spłacają innych kredytów. Kupują mieszkanie za 300 tys. zł, co kluczowe: z 10-procentowym wkładem własnym, potrzebują więc 270 tys. zł. W bankowej nomenklaturze zadłużają się na 90 proc. LtV (relacja kredytu do wartości nieruchomości). Ten element sprawił, że w naszym rankingu znajdują się oferty 16 instytucji. Pozostałe banki oczekują bowiem od klientów albo wyższego wkładu własnego, albo sporych oszczędności ?– wyjaśnia Halina Kochalska.