- Ed Balls zmienił mój dom w pałac. Nie jestem tak szczęśliwy z tego powodu, jak mogłoby się wydawać - pisze publicysta "The Telegraph". I dodaje: "Wczoraj przeprowadziłem się do nowego pałacu. W zasadzie był to ten sam dom, w który mieszkam od 30 lat. Ale dzięki Edowi Ballsowi zmienił się w ciągu jednej nocy w pałac. Kanclerz z gabinetu cieni Labour Party ogłosił szczegóły projektu podatku od pałaców".
- Tak naprawdę to ten podatek powinien się nazywać podatkiem dla Londynu. Zgodnie z projektem, jeśli mieszkasz w Londynie w nieruchomości wartej więcej niż 2 mln funtów oraz zarabiasz powyżej 42 tys. funtów rocznie, to mieszkasz w pałacu, od którego będziesz odprowadzać podatki. Ja niestety spełniłem oba te warunki - pisze publicysta "The Telegraph". - Oczywiście, z technicznego punktu widzenia wcale nie jestem pewien, czy posiadam nieruchomość wartą więcej niż 2 mln funtów. Mój dom kilka lat temu był wyceniony na 1,8 mln funtów. Ale ponieważ ceny domów w Londynie szybują w takim tempie, jak dziś, to domyślam się, że wartość nieruchomości przekroczyła już tę 2-milionową poprzeczkę. A i to tylko wtedy, gdy ten poziom poprzeczki będzie utrzymany - czytamy na łamach "The Telegraph".
Ed Balls wydaje się sugerować, że - zważywszy na rosnące ceny londyńskich nieruchomości, ta poprzeczka może być podniesiona w chwili, gdy podatek będzie rzeczywiście wprowadzany. - Tak więc mam wrażenie, że obecnie mieszkam w czymś na kształt szarej strefy pałaców. I to jest trochę kłopotliwe, bo już rozważałem, czy to dobry czas, żeby zatrudnić lokaja - pisze publicysta "The Telegraph".
Może się zdarzyć, że że każdy posiadacz domu wycenionego pierwotnie na 2 mln funtów ma dziś dom wart 1 mln 999 tys. 999 funtów i 99 pensów.
- Bo czyż nie tak działa rynek? Postrzegam pałace jako budynki rozległe. Mój pałac większość ludzi nazwałaby kamienicą. To trzy piętra, dużo pokoi, ogród i przyjemny widok na Blackheath. Rodzice kupili nieruchomość na początku lat 70. Dziś należy ona do mnie i mieszkam tam z żoną, kotem i mamą, która ma swoje mieszkanie na parterze. Ale na podstawie projektu oficjalnie ogłoszonego przez Labour Party, zamieszkuję w nowobogackiej części miasta.