Reklama

Windykacja opłaca się bankom

Dopóki bank ma w swoim orężu bankowy tytuł egzekucyjny (BTE), każdy spór klienta z kredytodawcą to jak zderzenie z czołgiem.

Aktualizacja: 28.04.2015 11:21 Publikacja: 28.04.2015 11:12

Windykacja opłaca się bankom

Foto: Fotorzepa

Krzysztof Oppenheim, doradca finansowy:

Dlaczego tak uważam? Oto jedna z historii z życia wziętych. Jej bohaterami są państwo B.: przedsiębiorca specjalizujący się w ochronie przeciwpożarowej oraz jego żona – lekarz pediatra.

Przez wiele lat państwo B. uzyskiwali wysokie dochody i radzili sobie bardzo dobrze ze spłatami swoich zobowiązań. Aż do czasu kryzysu finansowego. Od 2010 r. obroty w firmie pana B. regularnie spadały (branża budowlana bardzo odczuła skutki kryzysu). Dodatkowo przez kilka miesięcy pani B. była bez pracy. Te okoliczności spowodowały utratę płynności finansowej państwa B. na około pół roku.

W tym czasie rodzinie B. udało się dogadać ze wszystkimi bankami w kwestii restrukturyzacji zobowiązań, poza jednym. Był to bank, w którym klienci spłacali kredyt hipoteczny. Stosunkowo niewielka zaległość, która w 2011 wyniosła ok. 2000 CHF (co stanowiło nieco ponad dwie raty miesięcznego zobowiązania), spowodowała wypowiedzenie umowy o kredyt przez bank.

Przez kolejne trzy lata klienci wielokrotnie – w formie pisemnej – występowali o restrukturyzację, przy jednoczesnej dobrowolnej spłacie kredytu w wysokości od 2,5–3 tys. zł miesięcznie. A bank w odpowiedzi na podania klientów wymyślał coraz to nowy „zestaw dokumentów niezbędny do podjęcia decyzji". Np. wymagał wysokich „wpłat uwierzytelniających" (które były wnoszone przez państwo B.). Jednak w lipcu 2013 r. bank wyciągnął w tej nierównej walce swoją broń, czyli BTE – bankowy tytuł egzekucyjny.

Reklama
Reklama

Kolejne pisma klientów z prośbą o zgodę banku na przywrócenie kredytu do regularnej spłaty pozostały bez echa. Po kolejnych 12 miesiącach bank, wyraźny znudzony błaganiem klientów o darowanie im życia, skierował sprawę do egzekucji komorniczej. A to już oznacza „nagłą śmierć".

Komornik zaczyna swoją pracę od zajęcia wszystkich kont bankowych klientów, co uniemożliwia im nie tylko prowadzenie działalności gospodarczej oraz spłatę innych zobowiązań, ale także pozbawia ich środków do życia. Bowiem wszystkie dochody klientów są legalne i wpływają na konta zajęte przez komornika.

W tym właśnie krytycznym momencie pan B. zwrócił się do mnie o pomoc. Dość szybko udało mi się przekonać bank do zdjęcia tzw. zajęć komorniczych z bankowych kont klientów. Jednak przez kolejne miesiące bank nie zgadzał się na restrukturyzację. Na przełom w sprawie trzeba było czekać aż siedem miesięcy: bank zgodził się na rozwiązanie sporu przez Sąd Arbitrażowy przy Związku Banków Polskich.

Pojawia się pytanie: jaki był cel banku w tak niemoralnym działaniu, które nieomal zniszczyło doszczętnie życie moich klientów? Jak nie wiadomo, o co chodzi, chodzi o pieniądze. Przed wypowiedzeniem umowy oprocentowanie kredytu wynosiło 1,68 proc. – był to kredyt w CHF. Po wypowiedzeniu bank miał prawo naliczać klientom odsetki karne – wynoszące w 2011 r. ok. 20 proc., potem ustawowe – 13 proc. w skali roku. Na dodatek bank nic nie ryzykował: mieszkanie stanowiące zabezpieczenie warte było ok. 750 tys. zł, a kwota kredytu wynosiła niecałe 250 tys. zł (po przeliczeniu franków za złotówki). Im więc dłużej trwała windykacja, tym więcej bank zarobił: przez cały okres od dnia wypowiedzenia umowy dochód odsetkowy banku na tej transakcji wzrósł o kilkanaście procent, na każdej racie.

Dlatego uważam, że odebranie bankom możliwość stosowania BTE może choć trochę poprawić sytuację kredytobiorcy w nierównej walce z bankiem.

Nieruchomości
PRS. Ponad pół tysiąca lokali na wynajem w AFI Home Metro Zachód
Nieruchomości
Radom. Idea Aurora na mecie
Nieruchomości
Po mieszkaniowy luksus na Mokotów, Powiśle i Saską Kępę
Nieruchomości
Cordia buduje mieszkania na Costa del Sol
Nieruchomości
Deweloperzy szykują się na jesień. Bogactwo wyboru mieszkań
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama