Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wydał orzeczenie korzystne dla zarządu spółdzielni mieszkaniowej. Chciała wyciąć 38 drzew. Były w złym stanie i zagrażały ludziom.
Spółdzielnia wystąpiła do prezydenta Wrocławia o zezwolenie na wycinkę, ale ten odmówił. Zażądał od niej uzupełnienia wniosku o zgody wszystkich współwłaścicieli nieruchomości. Zgodnie bowiem z art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody (uop) wniosek powinni złożyć właściciele nieruchomości albo jej posiadacze dysponujący zgodą właścicieli. Spółdzielnia wyjaśniła, że nie musi tego robić. Sąd Najwyższy przyjął bowiem uchwałę, z której wynika, że spółdzielnie mogą samodzielnie podejmować czynności przekraczające zwykły zarząd (III CZP 122/13).
To nie przekonało prezydenta.
Spółdzielnia odwołała się więc do samorządowego kolegium odwoławczego, a to utrzymało decyzję prezydenta. Wówczas wniosła skargę do sądu administracyjnego. Ten przyznał rację spółdzielni. Jego zdaniem spór sprowadza się do tego, który przepis stosuje się jako pierwszy: art. 27 ust. 2 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (usm), który dotyczy powierzenia zarządu spółdzielni, czy też art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody. Zdaniem sądu art. 27 ust. 2 usm wyraźnie wskazuje na konieczność uwzględnienia zarządu spółdzielni przy stosowaniu innych przepisów, w tym art. 83 ust. 1 uop, wtedy, kiedy jest ona współwłaścicielem nieruchomości wspólnej. Ma to na celu ochronę interesów osób należących do spółdzielni oraz zapewnienie sprawnego zarządzania.
Z tych powodów nie jest trafne – zdaniem WSA – stosowanie art. 83 ust. 1 uop jako przepisu szczególnego wyłączającego stosowanie art. 27 ust. 2 usm. Normy te bowiem nie mają charakteru kolizyjnego.